Stowarzyszenie Śląskich Motocyklistek już od 6 lat wydaje kalendarz ze zdjęciami miłośniczek motocykli. Fotografie łączą w sobie motoryzacyjną pasję i kobiece piękno. Premiera szóstego już kalendarza planowana jest na sobotę, 4 grudnia. Udział w przygotowaniu tej publikacji mają też jaworznianie.

Okładkę do najnowszej edycji kalendarza oraz bodypainting na niej widoczny wykonał Marian Folga, utalentowany jaworznicki artysta. Malarz tworzy swoje dzieła na ludzkim ciele. Na arenie międzynarodowej zdobył już wiele prestiżowych nagród w bodypaintingu. Sesja fotograficzna odbyła się w Muzeum Hutnictwa Cynku “Walcownia” w Katowicach, gdzie znajduje się zbiór zabytkowych motocykli.

– Projekt miał być w całości związany z bodypaintingiem, a zaprosiła mnie do niego Katarzyna Pietra. Zabrakło nam jednak czasu, więc w kalendarzu bodypainting prezentowany jest tylko na okładce. Modelką jest Dagmara Mordarska z grupy Śląskie Motocyklistki. Przy pracy pomagały mi podopieczne z Młodzieżowego Domu Kultury – Aleksandra Widzisz i Oliwia Surmacz. Całość miała mieć charakter i klimat industrialny. Malowaliśmy więc i robiliśmy zdjęcia w Starej Walcowni w Szopienicach – opowiada Marian Folga.

Stowarzyszenie Śląskie Motocyklistki działa od listopada 2018 roku w Tychach. Miłośniczki jednośladów wiele lat temu wpadły na pomysł, by zrobić kalendarz dla siebie. Później stwierdziły, że warto tę inicjatywę wykorzystać na cele charytatywne i w ten sposób pomóc innym. I tak już od lat wydają kalendarz, a cel jest za każdym razem inny.Teg

oroczne zyski z motokalendarza zostaną przekazane na Fundację Śląskie Hospicjum dla Dzieci Świetlikowo. Pierwsza edycja kalendarza wsparła Oddział Noworodkowy w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu. Drugi kalendarz powstał z myślą o kobietach walczących z chorobą nowotworową w Szpitalu Miejskim w Tychach. Trzecie wydanie wsparło mamy z niepełnosprawnymi dziećmi z Domu Kulejących Aniołów w Piasku koło Pszczyny. Wydanie czwarte kalendarza wsparło finansowo Oddział Ginekologiczno-Położniczy Szpitala Wojewódzkiego w Tychach.

Poprzednie edycje kalendarza cieszyły się sporym zainteresowaniem. – W tym roku wydrukowaliśmy ponad 2 razy mniej kalendarzy niż w roku ubiegłym. Względy ekonomiczne dopadły też nas. Jednak dalej pomagamy najmocniej jak się da – mówią Śląskie Motocyklistki.

Jak same przyznają, wszystko robią same. Wymyślają koncepcję kalendarza, szukają fotografa, wybierają dziewczyny jeżdżące na motocyklach, które pozują do zdjęć. W grupie jest ich ponad tysiąc. Cały sztab ludzi, który pomaga, robi to charytatywnie.

Na Facebooku stowarzyszenia ruszyły już zapisy na wysyłkę kalendarza.

Natalia Czeleń

Jaworznianin Marian Folga wykonał okładkę oraz bodypainting do tegorocznej edycji kalendarza SŚM | fot. Marian Folga

Zobacz także: