Już jutro, 3 grudnia, będzie miała miejsce premiera najnowszej gry gdańskiego wydawnictwa Rebel, które wraz z Z-Man Games i Blizzard Entertainment zabiorą graczy do świata jednej z najpopularniejszych gier komputerowych – Warcraft. Tym razem, bazując na systemie klasycznej gry planszowej Pandemic, gracze wcielą się w legendarnych bohaterów, by wyruszyć na Północną Grań i wyzwać na pojedynek Króla Lisza. Czy uda się wedrzeć do Cytadeli Lodowej Korony i raz na zawsze zapewnić bezpieczną, wolną od nieumarłej plagi, przyszłość w Azeroth?

Wrath of the Lich King to kolejna gra planszowa, po m.in. Small World of Warcraft, w której wykorzystany zostaje sprawdzony system klasycznej gry i zaadaptowany na potrzeby uniwersum Warcrafta. Dla graczy znających gry z serii Pandemic zasady nowego tytułu Rebela nie powinny stanowić problemów, zresztą reguły są dość proste i przystępnie opisane w bogato ilustrowanej instrukcji, a sama rozgrywka nie wymaga długich godzin zastanawiania się nad kolejnym ruchem, co sprawia, że gra bardziej skierowana jest do graczy początkujących i fanów Warcrafta. W skrócie – gracz ma do wykonania cztery akcje, które mogą się powtarzać: ruch, atak, wykonanie misji lub odpoczynek. W przypadku ataku wykorzystywane są ładnie wykonane kości, a walczyć będzie można z ghulami i plugastwem, pojawiającymi się na planszy. Do odpoczynku również wykorzystywane są kości, które tym razem wskazują, ile punktów życia jest regenerowanych. Co do samych misji, to można je wykonać albo poprzez rzuty kośćmi albo przy użyciu kart ataku. Kiedy uda się wykonać wszystkie trzy misje, Cytadela Lodowej Korony zostaje odblokowana i teraz gracze mogą zmierzyć się z Królem Liszem.

Wrath of the Lich King na pewno może pochwalić się pięknym wykonaniem. Szczegółowe figurki Króla Lisza, Plugastwa i bohaterów dodają grze klimatu. Ghule są nieco słabiej wykonane, ale za to dają lepszy efekt niż np. kartonowe żetony lub kostki używane w innych grach. Na pochwałę zasługują także grafiki na kartach i projekt planszy. Ciekawym pomysłem jest użycie suwaków ze specjalnymi wycięciami do nałożenia na karty bohaterów i śledzenia punktów życia. Warto zauważyć, że autorzy przewidzieli możliwość gry jednoosobowej, w której gracz steruje trzema bohaterami.

Jak wypada gra na tle innych pandemiców? Gracze, którzy wcześniej nie mieli styczności z Pandemic System, nic nie tracą. Klimatycznie gra broni się sama, a fani Warcrafta jeszcze chętniej sięgną po ten tytuł. Osobiście u mnie na pierwszym miejscu wciąż znajduje się pandemic w klimatach prozy H.P. Lovecrafta, czyli Czas Cthulhu, ale to ze względu na fascynację światem przedwiecznych, jednakże prędzej sięgnę po Wrath of the Lich King niż po standardowy Pandemic. Wszystko kwestia gustu.

Na koniec bonus: wszystkim, którzy już kupili w przedsprzedaży lub dopiero planują zakup swojego egzemplarza, polecam zostawienie dowodu zakupu, ponieważ wydawca przygotował dla tych osób zestaw promocyjny Brann Miedziobrody, w którym znajdują się figurka i karta bohatera. Zestaw można otrzymać m.in. w jaworznickim sklepie Mgła, mieszczącym się przy ul. Farnej 6.

Radosław Kałuża HKG Gildia

Zobacz także: