O zdrowe ciało i zdrowego ducha dbali pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku członkowie Towarzystwa Gimnastyczne Sokół. Ta, działająca w wielu miastach Austro-Węgier organizacja, miała swoje gniazda także w Jaworznie i Szczakowej, a nawet w Jeleniu.

Towarzystwo Gimnastyczne Sokół miało swój początek w Czechach, dzięki ustawie o stowarzyszeniach z 1867 roku. Powstało, by propagować aktywny tryb życia. Nastawione było w głównej mierze na gimnastykę i wycieczki. Nie brakowało też wydarzeń kulturalnych i patriotycznych (np. Polacy organizowali obchody, związane z kolejnymi rocznicami uchwalenia Konstytucji 3 Maja). Po utworzeniu Sokoła w Czechach, „gniazda” zaczęły pojawiać się też w innych regionach cesarstwa austro-węgierskiego. W Jaworznie „sokoły” zagnieździły się w latach 90. XIX wieku.

Najpierw, w 1892 roku, przyjechał druh Homiński, który był delegatem gniazda lwowskiego. To on pomógł jaworznianom utworzyć tutejszy oddział. W organizację sokolni zaangażowali się ks. Walenty Pawlikowski, ks. Janowski, który prowadził katechezy w miejscowych szkołach, Franciszek Schattanek, naczelnik gminy Jaworzno, a następnie pierwszy burmistrz naszego miasta, i Mieczysław Biskupski z Jaworznickiego Gwarectwa Węgla Kamiennego.

Najpierw Towarzystwo miało swoją siedzibę w gmachu kasyna urzędniczego (obok parku). Następnie, w 1907 roku, przeniosło się do nowego budynku przy ulicy Mickiewicza (dzisiejsze ATElier Kultury). Parcelę organizacja otrzymała od władz miejskich. – Jaworznicka sokolnia w inwentarzu zabudowy miasta Jaworzna otrzymała nr 1113, wybudowana została według projektu architekta Juliana Grabowskiego z Krakowa. Prace budowlane prowadził Kacper Rudel, majster budowlany z Chrzanowa. Wystrój i dekoracja wnętrza były autorstwa Stanisława Bernadzikiewicza, malarza i dekoratora. Niezbędne prace stolarskie wykonali miejscowi rzemieślnicy, Wincenty Ptasiński i Władysław Radko – opisuje Maria Leś-Runicka, autorka książki pt. „Historia Jaworzna w XIX wieku 1795-1914”. – Budynek był piętrowy, na parterze przy głównym wejściu znajdował się hall oraz kilka mniejszych pomieszczeń. Największą część parteru zajmowała duża sala gimnastyczna z wbudowaną sceną, która służyła na co dzień do ćwiczeń gimnastycznych, a od święta do organizowania wieczorków, przedstawień teatralnych i zabaw tanecznych. Wzdłuż sali po jednej stronie znajdowały się pomieszczenia, służące za szatnie dla ćwiczących w sali druhów. Na piętrze znajdowały się wygodne lokale dla biblioteki i czytelni, sala prób dla chóru oraz pomieszczenia administracyjne – opowiada jaworznicka historyczka. Jak podkreśla, sokole gniazdo w Jaworznie było jednym z pierwszych budynków w mieście, podłączonych do sieci energetycznej. Obok gmachu zbudowano też boisko.

Jaworznicką sokolnię otwarto uroczyście 27 października 1907 roku. W programie znalazły się m.in. okolicznościowe przemówienia i spektakl teatralny (artyści z Sokoła wystawili sztukę „Damy i Huzary” Aleksandra Fredry). Poświęcenie „gniazda” miało z kolei miejsce 27 września 1908 roku. Jaworznicki oddział uznano wtedy za sokolą placówkę na granicy trzech mocarstw europejskich, która była z tej racji niejako łącznikiem z rodakami z pozostałych zaborów.

W niecały rok później, 8 sierpnia, jaworznicki oddział Sokoła zyskał własny sztandar. W jego przekazaniu uczestniczyli też licznie mieszkańcy Śląska i różnych części Galicji.

Dla ciała i dla ducha

Z początku do jaworznickiego oddziału należało zaledwie kilkadziesiąt osób, a gimnastykę trenowało tylko kilkunastu członków. Rozkwit tutejszego Sokoła nastąpił dopiero w czasie, gdy rozpoczęto budowę sokolni przy u. Mickiewicza. W szczytowym momencie w Towarzystwie działało kilkuset jaworznian, w tym również kobiety.

Mieszkańcy uprawiali gimnastykę (jak podaje Maria Leś-Runicka, prowadzono przede wszystkim ćwiczenia z chorągiewkami, laskami, obręczami, maczugami i lancami, ćwiczenia wolne i piramidy) oraz lekką atletykę (biegi płaskie, skoki w dal i wzwyż, rzut oszczepem i 10-kilogramowym kamieniem). Powstały też sekcje piłki nożnej i tenisa ziemnego. Sokoły trenowały na boisku i w sali gimnastycznej. Ze sportowej infrastruktury korzystali też uczniowie jaworznickich szkół w ramach lekcji wychowania fizycznego.

Towarzystwo dbało też o zdrowego ducha swoich członków. W tym zakresie realizowało program patriotyczny, podtrzymywało w społeczeństwie świadomość narodową i rozbudzało dążenia niepodległościowe. Organizowano też imprezy kulturalne i realizowano przedsięwzięcia artystyczne. W jaworznickim gnieździe działał teatr, była biblioteka i czytelnia, był chór. Jaworznianie spotykali się również przy okazji świąt kościelnych. Organizowali potańcówki, festyny w plenerze i wycieczki.

W kwestiach patriotycznych to właśnie Sokół był przyczynkiem do tworzenia terenowych oddziałów wojskowych, które weszły w skład przyszłych Legionów Polskich. Wstępowali do nich także jaworznianie, szczakowianie i mieszkańcy innych, okolicznych miejscowości.

Co też ważne, dzieje Towarzystwa Gimnastycznego Sokół dotyczą także Szczakowej i Jelenia. W pierwszej z tych miejscowości gniazdo istniało od 1910 roku, a swoją siedzibę szczakowianie zbudowali po I wojnie światowej. Najpierw spotykali się w budynku kręgielni, a następnie przenieśli się do nowo zbudowanego gmachu, w którym dzisiaj funkcjonuje Dom Kultury im. Zdzisława Krudzielskiego. Sokole gniazdo powstało też w sąsiadującej z Jaworznem wsi Jeleń, jeszcze w 1895 roku, i było na tamte czasy ewenementem. Było bowiem pierwszym niemiejskim oddziałem Towarzystwa. Powstanie jeleńskiego Sokoła pokazało, że członkami stowarzyszenia mogą być nie tylko osoby z wyższych sfer, ale także robotnicy i rolnicy.

Jaworzno i Szczakowa były też miejscem spotkań sokołów ze Śląska. Śląskie ziemie leżały bowiem na terenie Niemiec i tamtejsi Polacy nie mieli takich swobód jak ci z zaboru austriackiego. Swoje zloty mieszkańcy zaboru pruskiego organizowali więc w głównej mierze w Szczakowej i Jaworznie, a tajne gniazdo mieli w jaworznickim Jęzorze.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Sala gimnastyczna w siedzibie Sokoła w Jaworznie
| fot. Archiwum Muzeum Miasta Jaworzna

Zobacz także: