Jak interesująco może kształtować się kultura na styku dwóch regionów o różnych tradycjach, można było się przekonać podczas piątej już edycji Spotkania z Tradycją – „RegionAle”.

W piątek, 9 grudnia, na scenie Domu Kultury im. Zdzisława Krudzielskiego w Szczakowej wystąpiły jaworznickie zespoły śpiewacze oraz Kapela z Jurczyc, czyli goście z Małopolski. – Ten festiwal to udana próba zachowania, ocalenia i promowania zwyczajów oraz tradycji ludowych – wyjaśnia Barbara Halaś, kierownik działu kultury w Miejskim Centrum Kultury i Sportu.

Podczas festiwalu można było obejrzeć artystyczne występy, ale też śledzić to, co związane jest z tożsamością regionalną, a co w Jaworznie objawia się między innymi w spuściźnie materialnej, czyli w stroju ludowym i w architekturze. Są to elementy charakterystyczne dla grupy etnograficznej nazwanej Krakowiakami Zachodnimi.

– Jako Krakowiacy Zachodni kultywujemy i pielęgnujemy kulturę Małopolski, ze względu na historyczną przynależność. Musimy pamiętać, że do 1975 roku nasze miasto należało do województwa krakowskiego – podkreśla Barbara Halaś.

W tegorocznej edycji RegionAle zaprezentowały się wszystkie jaworznickie zespoły śpiewacze, a publiczność otrzymała próbkę rodzimego folkloru.

Jako pierwsze na scenie wystąpiły Jaworznianki. W zespole śpiewa najstarsza w mieście pieśniarka ludowa, Elżbieta Jachna. RegionAle okazało się świetną okazją, by uhonorować 90-letnią solenizantkę i podziękować jej za poświęcenie i wkład pracy w krzewienie kultury ludowej w naszym mieście i poza jego granicami.

W Szczakowej program artystyczny zaprezentowały też Jelenianki, Dobrzanki, Jeziorczanki i Szczakowianki.

– Cieszę się, że w naszym mieście podtrzymuje się tradycje. To bardzo ważne. Na scenie występuję już 25 lat i sprawia mi to wiele satysfakcji – mówi Józefa Nowak z zespołu Dobrzanki.

Podczas RegionAle na scenie pojawił się także najstarszy stażem, działający od 66 lat, zespół Ciężkowianki. Wystąpiły również Dąbrowianki, które mogą się poszczycić najliczniejszą grupą dziecięcą w zespole.

W wydarzeniu udział wzięli goście z Małopolski, czyli „Kapela z Jurczyc”. Wśród nich był założyciel Kapeli z Bronowic, Józef Stachera.

– Bardzo się cieszę, że miałem okazję wystąpić w Jaworznie. Z muzyką i folklorem związany jestem od wielu lat. Mam swojego lajkonika, szopkę bożonarodzeniową. Występowałem m.in. przed Janem Pawłem II w Watykanie – wspomina pan Józef.

Artyści zgodnie deklarowali, że występy dają im sporo satysfakcji i radości. – RegionAle to dla nas okazja, by pokazać to, co kochamy. Muzyka siedzi w mojej głowie. Każda próba czy występ to dla mnie czysta przyjemność – opowiada Józef Król z Jaworznianek.

Zespoły śpiewacze, które działają w naszym mieście, są stale otwarte na nowych członków. W ubiegłym roku do Jaworznianek wstąpiła Alina Kośmider. – To było zupełnie spontaniczne.

Koleżanka zaproponowała, bym pojawiła się na próbie. I tak oto śpiewam i występuję w zespole, i nie żałuję swojej decyzji. Bardzo zżyłam się z grupą – zapewnia pani Alina.

Organizatorami RegionAle były Miejskie Centrum Kultury i Sportu, Miejski Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Urząd Miejski.

Natalia Czeleń

Nie zabrakło też wzruszających momentów | fot. Natalia Czeleń

Zobacz także: