Muzeum Miasta Jaworzna zaprasza do udziału w kolejnej, wyjazdowej wycieczce z cyklu „Szlakiem Bartka”. Wydarzenie zostało zaplanowane na sobotę, 3 września. Uczestnicy eskapady wyruszą o godz. 9 sprzed siedziby MMJ. Pojadą na Jurę Krakowsko-Częstochowską. To był ulubiony cel wycieczek zmarłego w 2016 roku Bartłomieja Cieszyńskiego. To już czwarta edycja wydarzenia, poświęconego pamięci jaworznianina.
Bartłomiej Cieszyński zasłynął jako badacz historii naszego regionu. Pracował w Muzeum Miasta Jaworzna i przez wiele lat kierował Towarzystwem Przyjaciół Miasta Jaworzna. Był pomysłodawcą i realizatorem cyklu „Spotkania przy kawie”. Uprawiał alpinizm jaskiniowy. Kochał przyrodę, którą podziwiał z bliska, przede wszystkim w najbardziej przez siebie lubianej Dolinie Będkowskiej.
Urodził się 14 listopada 1943 roku w Jaworznie. Jego dziadek, Franciszek Drongh, pochodził ze Śląska Cieszyńskiego. Był kolejarzem, zamieszkał w Szczakowej, w której pracował. Po przeprowadzce z rodzinnych stron, postanowił zmienić nazwisko na polsko brzmiące, jednocześnie chcąc podkreślić, skąd się wywodzi. To dlatego jego potomkowie mają teraz na nazwisko Cieszyńscy.
Bartłomiej uczył się w Szkole Podstawowej nr 6 na Pechniku, a później w Liceum Ogólnokształcącym w Jaworznie. Nie przystąpił jednak do matury. Działał w harcerstwie, w którym założył zastęp grotołazów. Należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Pracował m.in. w Zakładach Chemicznych „Azot” i w KWK Jaworzno jako kierownik Zakładowego Ośrodka Kształcenia i Informacji. Przez lata publikował teksty o tematyce społecznej i historycznej w lokalnej prasie. Udzielał się w jaworznickim oddziale PTTK. W latach 1988-2006 był prezesem Towarzystwa Przyjaciół Miasta Jaworzna.
W jaworznickim muzeum pracował od 1999 roku. Współtworzył szereg muzealnych publikacji, w tym „Zeszytów Historycznych Miasta Jaworzna”. Napisał też książkę pt. „Jaworzno minione”, w której zawarł wspomnienia, dotyczące życia w rodzinnym mieście. Zapraszał też mieszkańców do rajdów po jaworznickich dzielnicach, podczas których był przewodnikiem.
Zmarł nagle 29 sierpnia 2016 roku. Został pochowany na cmentarzu pechnickim.
Wycieczki, organizowane ku jego pamięci, to wspólna inicjatywa jaworznickiego muzeum i jaworznianina Tadeusza Boratyńskiego. Pierwsza odbyła się w 2017 roku. Jej uczestnicy zwiedzili Dolinę Będkowską. W późniejszych edycjach zjawili się m.in. w Jaskini Łokietka i w Dolinie Prądnika. W tym roku wybiorą się na Zamek Tenczyn w Rudnie, do Doliny Mnikowskiej i do Browaru Tenczynek. – Osoby, zainteresowane wspólną wyprawą, serdecznie zapraszamy do zapisów. Koszt wyjazdu to 20 zł (bilet normalny) i 15 zł (bilet ulgowy dla uczniów, emerytów i rencistów). Rezerwacje i wpłaty są przyjmowane na portierni Muzeum Miasta Jaworzna, w godzinach pracy placówki. Liczba miejsc jest ograniczona! – informują organizatorzy eskapady. – Mamy nadzieję, że fani turystyki, szczególnie ci, którzy już wcześniej podróżowali z nami „Szlakiem Bartka”, także tym razem dołączą do nas, pozwalając sobie na lekkie naciągnięcie sezonu wakacyjnego – zapraszają.
Jak podkreślają muzealnicy, wycieczki, poświęcone pamięci Bartłomieja Cieszyńskiego, mają dla nich wartość nie tylko wspomnieniową. – Bartek, jako nasz dobry kolega, stał się inspiracją dla nas, abyśmy i my poznawali piękno Jury Krakowsko-Częstochowskiej – podkreśla Iwona Brandys z MMJ.
W wycieczkach „Szlakiem Bartka” bierze też udział wdowa po panu Bartłomieju, Barbara Cieszyńska. – Jestem bardzo wdzięczna organizatorom, przyjaciołom mojego męża, za tę piękną inicjatywę. To wiele dla mnie znaczy – zaznacza. – Wycieczki szlakiem męża to dla mnie zawsze wielkie przeżycie – dodaje.
Pani Barbara wzięła udział we wszystkich edycjach i ma nadzieję, że w tej najbliższej też uda jej się uczestniczyć. Jak podkreśla, jest pod ogromnym wrażeniem tego, że mieszkańcy Jaworzna wciąż pamiętają o jej zmarłym mężu i jak dobrze go wspominają. – Dopiero po śmierci Bartka, tak naprawdę, dowiedziałam się, ilu osobom pomógł, i jak wielu dobrych ludzi miał wokół siebie – przyznaje.
Anna Zielonka-Hałczyńska
Bartłomiej Cieszyński | fot. Materiały MMJ
