Zwieńczeniem trwających cały tydzień, od 11 do 15 grudnia, przesłuchań w ramach XV Diecezjalnego Konkursu Kolęd i Pastorałek “Złota Kantyczka” był koncert laureatów i przyznanie najważniejszego wyróżnienia Grand Prix, czyli Złotej Kantyczki.

W sobotnie popołudnie, 13 stycznia, w Młodzieżowym Domu Kultury, w obecności gości: honorowego patrona festiwalu ks. bp. Piotra Skuchy, posła Dariusza Starzyckiego, zastępcy prezydenta Jaworzna Tadeusza Kaczmarka, radnych, ks. Piotra Nogi, wicedyrektora Wydziału Katechetycznego Diecezji w Sosnowcu ks. dr. Michała Knapika oraz ks. kustosza sanktuarium MBNP Józefa Lendy, laureatów konkursu i ich rodzin odbył się finał “Złotej Kantyczki”.

Na scenie rozbrzmiewały piękne kolędy, pastorałki, wykonane w mistrzowski sposób, bo tacy właśnie wystąpili na deskach MDK – najlepsi z najlepszych. Zanim jednak przystąpiono do zaprezentowania laureatów, wręczono najważniejsze trofeum – Złotą Kantyczkę. Aby podtrzymać napięcie, laureata Grand Prix ogłaszano zazwyczaj na końcu koncertu. W tym roku złamano tę zasadę i wręczono Złotą Kantyczkę przed występem laureatów. Szczęśliwą laureatką została Magdalena Rębisz, mieszkanka Nysy, studentka Akademii Muzycznej w Katowicach i to ona rozpoczęła koncert laureatów. Akompaniując sobie na fortepianie, wykonała: “Mizerną, cichą” i “Cichą noc”, wprowadzając magiczny, świąteczny nastrój. Po niej wystąpili laureaci pierwszych miejsc w każdej kategorii wiekowej. Usłyszeliśmy na scenie kolędy w wykonaniu jednej z najmłodszych uczestniczek, 5-letniej Mai Stolarczyk z Jaworzna, jak i zespołu wokalnego z parafii w Dąbrowie Górniczej Ząbkowicach, który debiutował w tym konkursie, zajmując od razu I miejsce w kategorii dorośli. Z dużym aplauzem publiczności spotkał się występ zespołu Surprise z MDK w Bytomiu, który a cappella brawurowo wyśpiewał kolędę “O pójdźmy dziś wszyscy”. Tegoroczna edycja była wyjątkowa. Podczas eliminacji przesłuchano ponad 108 uczestników, a wyróżniono 51.

Słowa uznania dla odwagi i poziomu występujących. Mam pewne wspomnienia związane z jedną z edycji, która odbyła się w sanktuarium MBNP. Kilka lat temu Marek Bałata, gość specjalny finałowego konkursu, śpiewając kolędy, zwrócił się do osób obecnych w kościele z prośbą o wokalne wsparcie. Siedziałem w ławce z obecnym posłem Dariuszem Starzyckim, który powiedział: “Idź”. Chociaż Marek wskazywał na nas dwóch, to ja siedziałem blisko brzegu ławki, więc, aby ratować sytuację, wstałem i wystąpiłem na środku, śpiewając z naszym gościem “Cichą noc” – wspominał Tadeusz Kaczmarek.

Laureaci o konkursie “Złota Kantyczka”

magdalena-rębiszMagdalena Rębisz

To jest dla mnie pierwszy udział w tym konkursie i występ w pięknej sali. Byłam zaskoczona, ale cieszę się ogromnie z otrzymanej Złotej Kantyczki. Lubię śpiewać kolędy, są mi bliskie, a tę wykonałam według własnej aranżacji. Słowa “Mizernej, cichej” niosą piękne przesłanie o narodzinach Chrystusa, a to jest dla mnie ważne. Chciałam zaśpiewać w taki sposób, aby przekazać treść, ten moment zadumy, skupienia, to, o czym mówią te słowa. Bo narodziny Chrystusa to magiczna chwila.

maja-stolarczykMaja Stolarczyk

Bardzo lubię śpiewać kolędy, bo są takie wesołe. Ćwiczę z panią Renatą w przedszkolu i to właśnie pani wybrała kolędę na konkurs. Nawet nie musiałam się dużo uczyć w domu, bo szybko udaje mi się zapamiętać słowa. No, trochę sobie podśpiewywałam w wolnej chwili. Nie chodzę na żadne lekcje śpiewu, ćwiczę tylko gimnastykę artystyczną. Ale lubię w ogóle występować na scenie, nie boję się tak stanąć i zaśpiewać. Brałam udział w różnych innych konkursach, np. piosenki turystycznej.

Tekst: ES

Zobacz także: