Miał 10 lat. Tata zabrał go na inauguracyjny pierwszoligowy mecz Szczakowianki Jaworzno z Wisłą Kraków. Dostał bilet, który potem schował w pudełku, a na szyi zawiązał pierwszy jego klubowy szalik. Tak zaczęła się ta przygoda.

Bartek Długajczyk, młody jaworznian, jest fanem Szczakowianki i kolekcjonerem gadżetów związanych z tym klubem piłkarskim. W swoich zbiorach ma 181 biletów z meczów, na większości których kibicował, 30 szalików i 30 odznak.

Kilka lat temu w mojej kolekcji znajdowało się wszystko, co miało logo klubu – koszulki, proporczyki, szklanki, odznaki, plakaty. Ale gdy okazało się, że tego jest naprawdę dużo, dokonałem wyboru i zostawiłem sobie to, co mi sprawia największą radość i skupiłem się wyłącznie na biletach, szalikach, odznakach – opowiada Bartek.

Od pierwszej wizyty na meczu Szczakowianki życie toczyło się wokół klubu, harmonogram zajęć, potem pracy, podporządkowany był meczom drużyny i wzbogaceniu kolekcji. Kiedy udało mu się zebrać wszystkie szaliki z meczów, na których bywał, zaczął rozglądać się za starszymi. I tak w jego kolekcji znalazł się szalik z 1998 roku wydany z okazji spotkania piłkarskiego z Orłami Górskiego. Najstarsza odznaka, jaką posiada, została wydana na 25-lecie istnienia klubu, czyli pochodzi z 1948 roku.

To jest moja perełka, ale mam też unikatowe odznaki wydane na jubileusz klubu, sporo okolicznościowych. Co ciekawe, żadnej z nich nie kupiłem w Jaworznie – zdradza kolekcjoner.

Ogłasza się na portalach społecznościowych, różnych forach, stronach kolekcjonerskich, nawet tych zagranicznych. Często jeździ na giełdę do Krakowa, gdzie wzbudza podziw swoją kolekcją. Do pełni szczęścia brakuje mu sześciu szalików i pięciu odznak. Poluje na te unikaty i wierzy, że uda mu się je zdobyć.

Mam sentyment do takich pamiątek, czegoś związanego z historią. Moja kolekcja jest cenna, związana z kawałkiem pięknej historii, bo w tym roku przypada 95. rocznica powstania tego klubu – wzrusza się, mówiąc.

Ma jeszcze kilka numerów “Kibicówki”. Czy ktoś jeszcze pamięta tę gazetę? Była poświęcona klubowi i piłce nożnej w Jaworznie. Sprzedawano ją krótko, ale Bartkowi udało się zdobyć kilka numerów.

Tekst: ES

Zobacz także: