Złoty i brązowy medal przywieźli jaworzniccy modelarze z XXV Międzynarodowych Mistrzostw Modelarskich na Węgrzech, czyli tzw. Moson Model Show. Konkurencja była ogromna. Mimo to modele Łukasza Bąka i Pawła Ogarka znalazły się w gronie wyróżnionych.

W festiwalu, który od lat odbywa się w  Mosonmagyaróvár, rywalizowało w tym roku ponad 3 tys. modeli. Ich autorami są modelarze z całego świata, w tym z wielu krajów europejskich, a także z Ameryki Południowej, Azji, Australii i Nowej Zelandii. Wśród uczestników mistrzostw znaleźli się bowiem m.in. Chilijczycy, Argentyńczycy, Japończycy, Chińczycy czy Australijczycy.

– Moson Model Show to jeden z największych konkursów modelarskich w Europie i na świecie. W Europie to aktualnie numer jeden po holenderskim Eindhoven, gdzie zjeżdżają się przede wszystkim modelarze budujący figurki i makiety, i brytyjskim Telford, do którego rokrocznie jadą kluby modelarskie, by pochwalić się minionym rokiem działalności – wyjaśnia Paweł Ogarek. – Do Moson zjeżdżają modelarze reprezentujący wszystkie kontynenty. W tym roku reprezentowali oni 54 kraje. Wielu z nich, by dotrzeć na konkurs, podróżowało często ponad dwie doby. To oddaje rangę tego konkursu – podkreśla.

W rywalizacji wzięło udział prawie tysiąc modelarzy. Wystawili 3025 modeli. Nasz kraj reprezentowało 89 osób. Polska ekipa byłą czwartą pod względem liczebności grupą narodową na festiwalu. – Rywalizacja w poszczególnych kategoriach była bardzo zacięta. A to, że można było zobaczyć pracę zespołów sędziowskich, wywoływało liczne dyskusje, które modelarze toczyli między sobą – wspomina dalej pan Paweł. – Poza tym Moson ma swój klimat. Spotkania odbywają się w pięknych okolicznościach starego miasta, z architekturą pamiętającą czasy monarchii austro-węgierskiej. Przytulne knajpki i restauracje rozbrzmiewały wieloma językami przez trzy konkursowe dni. Sam konkurs cieszy się też dużym zainteresowaniem w samym mieście Mosonmagyaróvár, co widać po odwiedzających go tłumnie całych rodzinach – dodaje.

Zarówno pan Paweł, jak i pan Łukasz należą do Modelarni Lotniczej SieLata w Jaworznie. Składanie modeli jest ich pasją od wielu lat.

Łukasz Bąk zaraził się nią już w dzieciństwie i po latach przerwy wrócił do tego zajęcia. Modelarstwem zajmuje się od 13 lat. – Pierwszym festiwalem, w którym wziąłem udział, był Festiwal Modelarski w Jaworznie. Uczestniczę w nim co roku, od pierwszej edycji. W tym roku też tak będzie – zapowiada pan Łukasz.

Modelarskie zainteresowania jaworznianina łączą się z zamiłowaniem do historii. – Zanim zacząłem składać swoje modele, przyglądałem się pracy innych modelarzy w internecie, zobaczyłem, na jakim poziomie tworzą swoje prace – zaznacza.

I tak zaczął składać modele. Do jego ulubionych należą te, które odwzorowują broń pancerną, pojazdy militarne, a od niedawna również sportowe. Ma na koncie ponad 60 modeli i jak mówi, przed nim jeszcze ponad setka. Wykonanie jednego modelu zajmuje mu od 2 miesięcy nawet do półtora roku. W ciągu 12 miesięcy jest więc w stanie wykonać 4-5 sztuk.

Wieloletnie doświadczenie sprawiło, że pan Łukasz wygrywa kolejne konkursy. Na tegorocznym festiwalu na Węgrzech jaworznianin zdobył pierwszą nagrodę w kategorii pojazdów cywilnych sportowych. Stworzył model BMW M6 GT3 od Nunu w skali 1:24 w barwach Walkenhorst Motorsport. – Logo Gran Turismo nie jest przypadkowe, ponieważ w wyścigu na torze Nürburgring Nordschleife udział brał twórca tej wyścigowej serii gier, Kazunori Yamauchi. Pozostali kierowcy to Matias Henkola, George Richardson, M. Sandritt. Do budowy wykorzystałem zestaw elementów fototrawionych od Nunu i kalki S.k.decals – opisuje.

Czy spodziewał się pierwszej nagrody? – To bardzo dobre pytanie – przyznaje. – Bo z jednej strony człowiek ma świadomość swoich modelarskich umiejętności. Z drugiej, poziom był bardzo wysoki. Dodatkowo, przy takiej frekwencji modelarzy z całego świata, nikt nie mógł być pewnym wygranej – opowiada jaworznianin.

Tegoroczne trofeum nie jest jednak pierwszym węgierskim w kolekcji modelarza. Laury na Moson Model Show zdobywał już także w poprzednich latach. Do tej pory wystawiał jednak modele samochodów wojskowych. – W tym roku, po raz pierwszy, pojechałem na Węgry z samochodem sportowym – wspomina.

Paweł Ogarek wywalczył brązowy medal w kategorii hobby modeli kartonowych za model japońskiej ,,żywej torpedy” Kaiten 1. Jak przyznaje, pierwotne plany były jednak zupełnie inne. – Na konkurs nie zabrałem żadnego z modeli, nad którymi specjalnie pracowałem. Doszło bowiem do komplikacji. Podczas przygotowania do pakowania, mój konkursowy model został uszkodzony. Uszkodzenia były na tyle poważne, że szybka naprawa nie wchodziła w rachubę. Gdy ochłonąłem, stwierdziłem, że zabieram dwa inne modele, tak, by nie pojechać tylko turystycznie. W pełni zdawałem sobie przy tym sprawę, że wiozę te modele, jedynie by je „przewietrzyć” – wspomina. – Ostatecznie na konkurs wystawiłem model japońskiej ,,żywej torpedy” Kaiten 1 oraz plastikowy model samochodu pożarniczego Ford T 1914 Fire Truck. Zabrałem też dwa modele mojego syna Franciszka, jeden kartonowy, a drugi plastikowy – opowiada.

Na „przewietrzaniu” jednak się nie skończyło. Japońska torpeda pana Pawła zgarnęła na Węgrzech trzecią nagrodę.

Paweł Ogarek udziela się w modelarni SieLata od 2005 roku. Składa modele kartonowe i plastikowe. Do jego zainteresowań należą pojazdy lotnicze. Na swoim koncie ma wiele prestiżowych nagród. To również pan Paweł zainicjował cieszący się coraz większą popularnością w Polsce, jaworznicki Festiwali Modelarskich. Z małej imprezy w szkolnych murach wydarzenie przeobraziło się w event, w którym biorą udział setki modelarzy. W ubiegłym roku po raz pierwszy festiwal odbył się w Hali Widowiskowo-Sportowej MCKiS w Jaworznie. Tak będzie również w tej edycji.

Modelarze już teraz zapraszają do udziału w jaworznickim festiwalu, który odbędzie się 9 i 10 września. Do konkursu można zgłaszać modele plastikowe i kartonowe różnego typu. Przewidziano nagrody specjalne, w tym m.in. Puchar Prezydenta Miasta Jaworzna za najładniejszy model konkursu, Puchar Światowego Stowarzyszenia Lotników Polskich za najlepiej wykonany model samolotu polskiej konstrukcji, nagrodę im. Karola Pniaka za najlepiej wykonany model samolotu, na którym latali i walczyli Polacy, i Memoriał im. Eugeniusza Karlaka za najlepszy model lotniczy w skali 1:72.

Więcej informacji na temat festiwalu można znaleźć na stronie www.sielata.com.pl, pod numerami telefonów 666 863 507 i 661 976 377 oraz pisząc mejla na adres ogarekpawel@gmail.com. Modelarze prowadzą też profil na Facebooku: Festiwal Modelarski Jaworzno.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Jaworzniccy modelarze z medalami | fot. Archiwum Łukasza Bąka

Zobacz także: