W ramach osiemnastej ligowej kolejki siatkarze MCKiS-u Jaworzno podejmowali Akademię Talentów Żory Jastrzębski Węgiel. Pokonali tę, zajmującą siódme miejsce w tabeli naszej grupy, drużynę 3:1.

Po ostatniej porażce w niezwykle zaciętym i widowiskowym meczu z ZAKSĄ nasi siatkarze chcieli się zrehabilitować i w minioną sobotę, już od pierwszego gwizdka sędziego, było widać, że to jaworznianie rządzą na swoim parkiecie. Podopieczni trenera Mariusza Łozińskiego narzucili gościom swój rytm gry, którym zwłaszcza nasza zagrywka sprawiała wielkie trudności. MCKiS gładko zakończył partię 25:16.

Drugi set to był pokaz dobrych akcji MCKiS-u. Drużyna funkcjonowała jak należy, każdy element gry był na wysokim poziomie. Wobec takich atutów przyjezdni nie mieli argumentów. Gra na siatce i asy serwisowe jaworznian rozłożyły przeciwników. To było szybkie zwycięstwo – 25:12.

Niestety, po przerwie, nasi zawodnicy nie byli już tak skoncentrowani. Zaczęli popełniać błędy, zawodziła skuteczność. Goście to wykorzystali i zaliczyli partię na swoje konto (25:20).

Strata seta podziałała na jaworznian jak zimny prysznic i w czwartej odsłonie spotkania MCKiS znów grał popisowo. Akademia Talentów nie była w stanie zatrzymać akcji naszej ekipy, której wychodziło niemal wszystko: sprawdzał się blok, punktował atak, zagrywka i przyjęcie były jak należy. MCKiS szybko rozprawił się z rywalem 25:13.  Po tym meczu jaworznianie, z dorobkiem 42 pkt, zajmują trzecie miejsce w tabeli. Drugą pozycję “trzyma” ZAKSA Strzelce Opolskie (też 42 pkt), a lideruje TS Volley Rybnik (46 pkt).

Naszym obowiązkiem było wygrać za trzy punkty. Niepotrzebnie straciliśmy seta. Tym meczem rozpoczęliśmy przygotowania do fazy play-off . Przy okazji mogę potwierdzić, że Karol Borończyk, który od listopada zeszłego roku borykał się z kontuzją, już w następnym meczu będzie w pełni gotowy do gry – mówi Mariusz Łoziński.

10 lutego MCKiS zmierzy się z AZS Politechniką Opolską.

Tekst: KS

Zobacz także: