Strzelectwo w Polsce staje się coraz bardziej popularną dziedziną sportową i rekreacyjną. W końcu 2017 roku na krajowej mapie strzelnic było ok. 330 tego rodzaju obiektów.
Ministerstwo Obrony Narodowej chce w tym roku wdrożyć program, dzięki któremu w każdym powiecie powstaną strzelnice i w efekcie w Polsce pojawi się 380 nowych obiektów.
W Jaworznie od wielu lat z powodzeniem działają dwie strzelnice, jedna jest remontowana, drugą czeka modernizacja.
Strzelnica Miejska przy ul. Szczakowskiej, której dzierżawcą jest Zarząd Śląski Ligi Obrony Kraju w Katowicach, jest użytkowana przez młodzież i przedstawicieli klubów strzeleckich. To tam ćwiczą szkolne kluby strzeleckie, klub LOK, Ekspert, Stare Strzelby oraz młodzież z klasy mundurowej ZSP nr 2.
Jest to często odwiedzana strzelnica, która prowadzi działalność edukacyjną i sportową. Przygotowuje do zawodów, w których wymagana i przydatna jest umiejętność posługiwania się bronią, różnych egzaminów. Działa tam też młodzieżowa sekcja strzelecka, która będzie się starała o licencję Związku Strzeleckiego.
Prace na strzelnicy rozpoczną się pod koniec marca 2018 r., po uzgodnieniu szczegółów z władzami miasta.
Musimy spełnić pewne wymogi i chcemy też podnieść walory bezpieczeństwa, dlatego zdecydowaliśmy się na konkretne prace. Zmodernizowane zostaną przechwytywacze, ponieważ pojawiły się w nich drobne prześwity. Niektóre musimy podnieść, inne obniżyć, obłożyć blachą i odpowiednim materiałem zabezpieczającym. Podniesiemy też niektóre nasypy wokół strzelnicy – wylicza ppłk Ryszard Kasprzyk, dyr. Biura Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego LOK.
W strzelnicy Hubertech powstało dużo paneli dźwiękochłonnych – demonstruje Maciej Bogdański
Robotami zajmą się pracownicy strzelnicy, którzy zapewniają, że nie zakłóci to cyklicznych zajęć na terenie obiektu.
Druga jaworznicka strzelnica, bardzo chętnie odwiedzana przez służby mundurowe, myśliwych i hobbystów strzelectwa, znajduje się na terenach sportowo-rekreacyjnych przy elektrowni. HUBERTECH ma świetne warunki do strzelania z broni krótkiej, długiej, śrutowej, małego kalibru, dynamicznej i dalekodystansowej. Jako jedyna na Śląsku posiada, dzięki odpowiedniemu pawilonowi, oś strzelecką w pełni atestowaną do wykorzystania broni – łącznie z półautomatyczną.
Przyjeżdżają tu pasjonaci z całej Polski i ćwiczą strzelanie z broni historycznej: czarnoprochowej, kurkowej, skałkowej. Ponadto strzelnica prowadzi zajęcia pod okiem instruktorów dla nowicjuszy tej dziedziny, a dla zaawansowanych – różne zawody, ok. 25 w ciągu roku. W ostatnich latach strzelnica została rozbudowana.
Teraz powstaje nowy pawilon, w którym będzie 10 stanowisk strzeleckich z automatycznymi, 50-metrowymi tarczociągami oraz 3 stanowiska ze 100-metrowymi tarczociągami. Budynek będzie odpowiednio obłożony materiałami dźwiękochłonnymi. Na górze znajdą się pomieszczenia socjalne, toalety, szatnie.
Te prace są bardzo istotne dla sąsiadów obiektu. Po ich ukończeniu strzelnica będzie mocno wyciszona.
Bierzemy poważnie pod uwagę skargi mieszkańców pobliskiego osiedla. Dwukrotnie przeprowadzone były kompleksowe badania – przez Wydział Ochrony Środowiska UM Jaworzno i przez Urząd Wojewódzki. Wykazały, że nie przekraczamy dopuszczalnych norm hałasu. Jednak dostosowujemy się do uwag mieszkańców, szukamy rozwiązań, aby zminimalizować odgłosy związane z naszym funkcjonowaniem – mówi Maciej Bogdański, właściciel strzelnicy.
Prace na terenie strzelnicy trwają. Postawiono mnóstwo osłon drewnianych, podniesione zostały wały ziemne, ograniczające hałas i możliwość opuszczenia przez rykoszety terenu strzelnicy. Dobudowano oś trapową do odchodzących rzutków, tak aby wyłapywać opadające śruty. Zasadzono ponad 3 tys. drzew iglastych, które pochłaniają dźwięk, a ekran odgradzający osie strzeleckie został obłożony sprasowaną słomą.
To efekt naszych działań, a kolejne badania wykazały zmniejszenie hałasu. W maju, gdy przeniesiemy strzelanie kulowe do zamkniętego pawilonu, będzie jeszcze lepiej – zapewnia Maciej Bogdański.
Tekst i zdjęcia: Ewa Szpak
