Jarosław Sawiak to z wykształcenia historyk i polonista, a z zamiłowania pisarz. Początkowo tworzył poezję. Dziś pisze artykuły i opowiadania. Jego wiedza o Jaworznie, a zwłaszcza o Długoszynie, jest naprawdę imponująca. Zainteresowania jaworznianina i wieloletnia praca badawcza zaowocowały licznymi artykułami historycznymi oraz dwiema książkami poświęconymi dziejom dzielnicy.

– W czwartej klasie szkoły podstawowej trafiłem na wspaniałą nauczycielkę historii, panią Wiesławę Gaj z długoszyńskiej szkoły. To ona wszczepiła mi „historycznego bakcyla”. Zaraziła mnie swoją pasją. Już wtedy wiedziałem, że w przyszłości będę historykiem. Historia to ciągłe szukanie, odkrywanie, stawianie pytań. To szukanie sedna, praprzyczyny, odkrywanie procesów, które czynią historię i ludzi, którzy ją tworzą, tymi, kim są – zdradza jaworznianin.

Pan Jarosław w latach 2005- 2011 pracował jako nauczyciel historii i języka polskiego, a 16 lat temu ujawnił swój poetycki talent. W poezji podejmuje trudne tematy. – Dominuje we mnie niepokój, próba uchwycenia tego, co trudne do wyrażenia, związane z przemijaniem, sensem bycia w ogóle, sensem wszystkiego, postawienia kropki nad „i” – tłumaczy poeta i historyk.

Jarosław Sawiak w 2006 roku dzięki wierszowi „Prima aprilis” zdobył III miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Jednego Wiersza im. Wespazjana Kochowskiego w Szczekocinach. Dwa lata później wziął ponownie udział w poetyckich bojach i zajął II miejsce za utwór „Łączniczka”.

Jego twórczość dostrzegł sam Maciej Szczawiński, znany poeta i krytyk, który wspomniał poezję jaworznianina w Poczcie poetyckiej w Radiu Katowice. – Byłem niezmiernie szczęśliwy, gdy redaktor Szczawiński tak pochlebnie zrecenzował jeden z moich wierszy pt. „Poemat o szkle” – wspomina Jarosław Sawiak.

Część jego poezji opublikowano w okolicznościowym tomiku, wydanym z okazji trzydziestolecia Stowarzyszenia Twórców Kultury w Jaworznie. Zaistniał też w okolicznościowym tomiku poezji konkursów poetyckich im. Wespazjana Kochowskiego.

Choć wiersze pana Jarosława są fenomenalne, dzisiaj pochłaniają go już zupełnie inne sprawy i projekty. – Pisanie poezji to trochę zamierzchła przeszłość. Dzisiaj o wiele lepiej odnajduję się w prozie – opowiadaniu, felietonie, powieści, artykule czy eseju. Ale rzeczywiście, zaczynałem jako poeta. Do dzisiaj fascynuję się Różewiczem, Herbertem i Szymborską – mówi pan Jarosław.

W 2013 roku jego opowiadanie „Półmisek” przyniosło mu pierwsze miejsce w konkursie organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Jaworznie.

Sporo czasu poświęcił na poznanie historii Długoszyna. – To kraina mojego dzieciństwa. Mieszkałem tutaj od urodzenia do trzydziestego roku życia. Część moich przodków mieszka tutaj od przełomu XVII i XVIII wieku. Czuję się częścią tego miejsca. Cały czas mam w uszach jeden z biblijnych cytatów: „Gdzie skarb Twój, tam i serce Twoje”. Zawiera on idiom niezaprzeczalnej prawdy. To miejsce gdzie pulsuje część mojej krwi, gdzieś blisko miękkiej tkanki mojego serca. A przecież krew i serce to życie – tłumaczy jaworznianin.

W 2018 roku Muzeum Miasta Jaworzna opublikowało jego książkę „Długoszyn – zarys dziejów XII-XVIII wiek”. Był autorem wystawy pt. „Długoszyn – karty z historii”, prezentowanej w 2019 roku przez jaworznickie muzeum. W 2021 roku wydał kolejną książkę poświęconą Długoszynowi. To zbiór zawierający aż 260 starych fotografii, skany dokumentów sprzed lat oraz komentarze autorstwa jaworznickiego historyka. – Dzieje Długoszyna to mnóstwo tajemnic i fascynujących wątków – mówi historyk.

Jaworznianin posiada ogromną wiedzę na temat miasta rodzinnego i chętnie dzieli się nią z innymi. Nagrywa nawet filmiki, w których rzeczowo opisuje fakty i ciekawostki na temat Jaworzna. Jako pedagog uważa, że trzeba zachęcać młodych do poznawania swoich korzeni. – Historia musi żłobić wyraźny ślad w nas wszystkich, w teraźniejszości. Książki, wystawy, prelekcje, odczyty, filmiki – to wszystko ma sens, o ile podane jest w ciekawej formie, z wyważoną treścią, przekazem, bez puszenia, snobizmu – podkreśla Jarosław Sawiak.

Jaworznianin nie lubi bezczynności. Niedawno wydał albumową monografię dziejów Długoszyna, a głowę ma już pełną nowych pomysłów. Jest szansa, że pojawi się kolejna część tej publikacji. – Jestem w trakcie zbierania materiałów – potwierdza pan Jarosław.

Jaworznianin obiecuje także kontynuację cyklu „Jaworzno mało znane” i „Oczywista Nieoczywistość”. Od dłuższego czasu pracuje też nad powieścią. – Mam nadzieję, że i ona swój epilog znajdzie w ciągu najbliższych kilu miesięcy. A potem? Potem zobaczymy. Jedyne, o co mogę wszystkich prosić, to byście trzymali za mnie kciuki – podsumowuje pan Jarosław.

Natalia Czeleń

Jarosław Sawiak chętnie dzieli się z innymi swoją wiedzą na odczytach czy spotkaniach autorskich | fot. Archiwum prywatne

Zobacz także: