Przed nami roztacza się plan spokojnego miasteczka, w którym mieszkańcy cieszą się chwilami wytchnienia w Parku Neptuna lub zakupem burgera w przydrożnym sklepie. Jednak to tylko pozory, ponieważ plan miasta aż kipi od scen zbrodni, których rozwiązanie będzie teraz naszym zadaniem. Witajcie w MikroMakro: Na tropie zbrodni – fenomenalnej grze kooperacyjnej, w której liczy się dedukcja i spostrzegawczość.

Pierwszym pozytywnym zaskoczeniem po sięgnięciu po tytuł od Lucky Duck Games jest możliwość zagrania w grę bez otwierania pudełka! Na wieku czeka krótka informacja i pierwsza sprawa kryminalna do rozwiązania, dzięki czemu przed zakupem gry, możemy sprawdzić jej mechanikę.

Wewnątrz pudełka znajdziemy bardzo duży plan miasta, kilkanaście kart składających się na 16 spraw kryminalnych, koperty oraz szkło powiększające. Jeżeli chodzi o instrukcję, to zajmuje ona 4 strony i w większości skupia się na wytłumaczeniu zasad, w oparciu o pierwszą sprawę.

Przed rozgrywką wybieramy głównego śledczego, który będzie czytał informacje zawarte na kartach oraz sprawdzał, czy nasze biuro detektywistyczne dobrze rozwiązało sprawę. Wszystkie sprawy należy podzielić i schować do osobnych kopert. Koperty są na tyle przezroczyste, że bez problemu zobaczymy tytuł śledztwa oraz jego stopień trudności przed wyciągnięciem kart. Każdą sprawę prowadzimy w ten sam sposób: najpierw odczytujemy pierwszą kartę, następnie awers drugiej, której treść prowadzi nas do odnalezienia konkretnej sceny. Prawidłowe rozwiązanie znajduje się na rewersie karty. Autor gry, Johannes Sich, przewidział również możliwość rozwiązania spraw, czytając tylko pierwszą kartę – jest to tzw. wersja dla zaawansowanych.

A co w przypadku kiedy rozwiążemy wszystkie sprawy? Plan miasta możemy powiesić w formie plakatu, może on posłużyć również jako kolorowanka lub możemy bacznie go przestudiować i odszukać rozwiązań kilku nieoficjalnych spraw, takich jak np.: dlaczego ktoś wpycha mężczyznę do rzeki?

Jeżeli jednak dalej będziemy czuć niedosyt, to wydawca zapowiedział już drugą część gry – MikroMakro: Miejski Poker, która ukaże się w drugim kwartale tego roku.

MikroMakro to niejedyne tytuły o tematyce detektywistycznej oferowane przez Lucky Duck Games. W ofercie wydawcy znajdują się jeszcze: seria Kronik Zbrodni, Paranormalni Detektywi i karciana seria Crime Zoom. Ponadto, pomimo wyczerpania nakładu u wydawcy, gracze mogą jeszcze odnaleźć w sklepach jedną z pierwszych gier, która ukazała się nakładem LDG w kraju, a mowa o dwuosobowej grze Watergate.

Watergate, autorstwa Matthiasa Cramera, jest tytułem poświęconym najsławniejszemu skandalowi politycznemu. W czerwcu 1972 roku, w budynku Watergate, będącego siedzibą Komitetu Krajowego Partii Demokratycznej, złapano pięciu włamywaczy. Po drobiazgowym śledztwie dziennikarskim ujawniono szpiegowanie przeciwników politycznych na polecenie Białego Domu. W efekcie ówczesny prezydent, Richard Nixon, zrezygnował ze stanowiska.

W grze jeden z graczy wcieli się właśnie w rolę wydawcy gazety, podczas gdy drugi obejmie dowodzenie nad administracją Nixona. Celem wydawcy będzie powiązanie dwóch informatorów z prezydentem, natomiast Biały Dom będzie starał się ukrywać dowody. Sama instrukcja posiada bardzo bogato opisane tło historyczne, a na kartach znajdziemy wiele archiwalnych zdjęć.

Całość rozgrywki skupia się na trzech fazach wykonywanych w każdej rundzie, od dobierania kart na rękę, po zagrywanie ich oraz otrzymywanie znaczników rozmachu wraz z dowodami. Wszystko rozgrywane jest na planszy przypominającej tablicę korkową z pinezkami i pajęczyną powiązań z czerwonej nici.

Zarówno Watergate, jak i MikroMakro: Na tropie zbrodni, są nagradzanymi i cenionymi tytułami. Watergate zdobył nagrodę Golden Geek dla gry dwuosobowej, natomiast MikroMakro zostało najlepszą grą w Niemczech w 2021 roku zdobywając Spiel des Jahres.

Radosław Kałuża | HKG Gildia

Zobacz także: