Wyprzedane bilety i mnóstwo dobrej muzyki – tak można podsumować sobotni wieczór w Domu Kultury.

Zespół Mikromusic, który jako ostatni zaprezentował się w pierwszej edycji cyklu dekaTON zapewnił dziewięćdziesiąt minut wspaniałej muzycznej uczty.

Sądząc po sprzedaży biletów, był to najbardziej oczekiwany koncert. Chętnych było zdecydowanie więcej niż biletów. Niestety, sala teatralna Domu Kultury, jak i każda inna, stawia pewne ograniczenia. Na pewno koncert Mikromusic był idealnym zakończeniem nowego cyklu koncertów, który, mamy nadzieję, na stałe wpisze się w kalendarz jaworznickich imprez – mówią organizatorzy.

Muzyka Mikromusic to doskonałe połączenie jazzu, trip-hopu, rocka, a nawet słowiańskiego folku. Zestawienie ironicznych, przewrotnych i niezwykle mądrych tekstów zakrawających o poetykę, a do tego przemyślana warstwa muzyczna, wymagają nie lada kunsztu. Płyty studyjne zespołu są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, ale prawdziwą energię można poczuć właśnie podczas ich występów na żywo. Wokalistka, Natalia Grosiak, prezentuje nie tylko świetny warsztat wokalny, ale również nawiązuje rewelacyjny kontakt z publiką. Opowiadane przez nią anegdoty sprawiły, że wśród widzów zapanowała luźna i swojska atmosfera.

Koncert uważam za bardzo udany. Było śpiewanie, było bujanie. Chyba trudno byłoby znaleźć wśród publiczności kogoś, kto nie uległby czarowi płynącemu ze sceny – mówi Agata, jedna z uczestniczek koncertu.

Frekwencja wszystkich czterech koncertów, które odbyły się w Domu Kultury, wskazuje, że dekaTON przyjął się wśród jaworznickiej publiczności. Informacje o kolejnych edycjach będą pojawiać się na naszej stronie, więc bądźcie z nami na bieżąco.

Zobacz także: