„Redukty i reduxy. W oczekiwaniu na inkarnacje”. Tak brzmi tytuł wystawy prac Przemysława Dudzika, którą jaworznicki artysta zaprezentuje w kilku polskich miastach. Ekspozycja była dostępna już w Oświęcimskim Centrum Kultury. Zawita też do Miechowa, Olkusza i Krakowa.

– Na wystawie znalazło się około 180 ceramicznych masek oraz formy zredukowane, ceramiczne torsy, które już wcześniej prezentowałem w Polsce, na Węgrzech i w Austrii – informuje Przemysław Dudzik.

Jaworznianom jest znany przede wszystkim jako dyrektor Muzeum Miasta Jaworzna. Od lat interesuje się jednak nie tylko historią, ale i sztuką. Studiował m.in. na artystycznych uczelniach w Krakowie i Katowicach. Dyplom zdobył w 1994 roku w pracowni Jerzego Wrońskiego.

Malował na sztalugach, rysował, projektował grafiki, wnętrza i scenografię. Od ponad 20 lat opiekuje się też Galerią Obecną w jaworznickim muzeum, w której odbywają się wystawy artystów z całej Polski.

Rzeźbą i ceramiką pan Przemysław zajmuje się natomiast od około 12 lat.

– Czyli od czasu, gdy glina wpadła mi po raz pierwszy w ręce – uśmiecha się artysta.

W jego twórczości nie brakuje barw. Jak sam podkreśla, maski jego autorstwa są nietypowe. – Forma, choć dosyć powszechna w ikonografii, to jednak w takim ujęciu, jakie prezentuję, jest raczej niespotykana – dodaje.

Autor interesuje się m.in. niematerialnymi aspektami rzeczywistości. Jego redukty i reduxy niosą ze sobą przesłanie filozoficzno-egzystencjalne.

– Oczywiście nie bez przymrużenia oka, ponieważ uważam, że jakiś dystans, nawet do rzeczy najważniejszych, mieć trzeba – podkreśla.

Kiedy wystawa będzie do obejrzenia w Jaworznie? Jak przyznaje artysta, termin nie jest jeszcze znany. Warto w tym względzie śledzić Fb Muzeum Miasta Jaworzna.

Tymczasem muzealnicy zapraszają na wernisaż innej ekspozycji, pt. „Amplituda” – polsko-francusko-niemiecka wystawa interdyscyplinarna”, która powstała z okazji 30-lecia Trójkąta Weimarskiego. W piątek, 7 lipca, o godz. 18 w Muzeum Miasta Jaworzna zostaną zaprezentowane prace prawie 50 artystów z Polski, Francji i Niemiec. Wstęp wolny. – Projekt jest odzwierciedleniem idei współpracy trzech krajów (narodów) na polu artystycznym – zaznaczają muzealnicy. – Prezentacja tej wystawy w Muzeum Miasta Jaworzna nie ma charakteru przypadkowego. Jaworzno jest wszak miejscem konfrontacji, współpracy i synergii kultur, szans i wyzwań zarówno ze względu na położenie, jak i trudnej historii. To jeden z wierzchołków Trójkąta Trzech Cesarzy, lat 1846–1918, miejsce „Obozu dwóch totalitaryzmów 1943–1955”, współistnienia Śląska i Małopolski, czy transformacji przemysłowej. Jest jednym z wielu miejsc, jakie swą historią i aktywnością kształtowało wielość wątków gobelinu współczesnej Europy – podkreślają.

Ekspozycja będzie dostępna przez wakacje.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Jedna z ceramicznych masek prezentowanych w ramach wystawy
| fot. Archiwum prywatne

Zobacz także: