W styczniu obchodzony jest Światowy Dzień Hipnotyzmu. Choć hipnoza często kojarzona jest z magią, to jest po prostu metodą terapii, wykorzystywaną czasem na przykład przez psychoterapeutów. Specjaliści tłumaczą, że hipnoza to stan prawidłowo funkcjonującego umysłu, w którym uwaga pacjenta jest mocno skupiona na określonych bodźcach. Odbiór bodźców spoza obszaru uwagi jest wtedy wyłączony.

Po hipnoterapię coraz częściej sięgają psychologowie, gdyż sprawdza się w terapii zaburzeń lękowych i depresyjnych, zwłaszcza w przypadku nieprawidłowości osobowościowych, przebytych traum wczesnodziecięcych, ale też w terapii bólu lub uzależnień.

Zdaniem jaworznian, Grażyny i Adama Aniszewskich, certyfikowanych hipnoterapeutów, hipnoza pomaga odzyskać kontrolę nad własnymi myślami, emocjami, nawykami, by w konsekwencji poprawić jakość życia.

– Procesy prowadzone w hipnozie mogą stosunkowo szybko i trwale pomóc nam pozbyć się lęków. Hipnoza jest ponadto świetnym sposobem, by poradzić sobie między innymi z problemami z wagą, zaburzeniami odżywiania, depresją, wybuchowością, nerwicą, bezsennością, koszmarami, jąkaniem, tikami nerwowymi, migrenami – wylicza Grażyna Aniszewska, członkini NGH The National Guilt of Hipnotists, światowej organizacji zrzeszającej hipnoterapeutów i hipnotyzerów.

Grażyna i Adam Aniszewcy przekonują, że hipnoza jest bezpieczną formą terapii. Hipnotyzer nie jest w stanie wprowadzić pacjenta w stan hipnozy wbrew jego woli, ani skłonić go do zachowań niezgodnych z jego charakterem czy poglądami. – W czasie hipnozy pacjent cały czas jest świadomy, wszystko słyszy i może podejmować decyzje. Tak naprawdę w hipnozie zyskuje większą kontrolę. Jest mocno skoncentrowany i zdolny do przerwania sesji w każdym momencie, a jej przebieg pamięta po zakończeniu – tłumaczy Adam Aniszewski, członek The National Guilt of Hipnotists.

Czas trwania terapii jest zróżnicowany. – Są gabinety terapeutyczne, gdzie sesje trwają około godziny, są też takie, w których można spodziewać się nawet 4-5 godzinnych wizyt! Badania naukowe mówią natomiast, że skuteczne procesy, to kilka spotkań, co w porównaniu do kilkudziesięciu lub kilkuset planowanych spotkań w przypadku psychoterapii, daje bardzo dobry wynik – opowiada Adam Aniszewski.

Hipnozie mogą poddawać się osoby w rożnym wieku, nawet dzieci. – Nie wszyscy terapeuci chcą pracować z dziećmi, natomiast jest to możliwe. Ja i mąż bardzo lubimy pracę z najmłodszymi i jest to spora część naszych klientów. W większości przypadków jest to możliwe od 5., 6. roku życia, czasem wcześniej – mówi pani Grażyna.

Hipnotyzera obowiązuje dochowanie tajemnicy, tak jak w przypadku lekarzy. – Wielu terapeutów, podobnie jak my, zapisuje się do polskich i międzynarodowych zrzeszeń, które dodatkowo posiadają własne kodeksy etyki pracy – mówi pan Adam.

Terapeuta, który stosuje hipnozę, powinien mieć odpowiednie kwalifikacje oraz ukończone szkolenie. Warto o to zapytać, nim zdecydujemy się na terapię.

Natalia Czeleń

Adam i Grażyna Aniszewscy przekonują, że hipnoza jest bezpieczną i skuteczną metodą terapii | fot. Archiwum prywatne

Zobacz także: