Pierwszy raz od 9 lat jaworzniccy siatkarze zagrają w turnieju finałowym Mistrzostw Śląska Młodzików!

Do czwórki najlepszych zespołów z naszego regionu udało się awansować drużynie UKS Jedynka, prowadzonej przez trenerów Pawła Lisowskiego i wspomagającego go Jacka Maliszczaka. Wszyscy zawodnicy drużyny chodzą do Szkoły Podstawowej nr 13, więc znają się i grają wspólnie już od kilku lat. Trenują w szkole i poza nią, w sumie od 16 do 18 godzin siatkówki w tygodniu. Dodatkowo część z nich uczęszcza na treningi indywidualne, podczas których “szlifują” poszczególne techniki.

To elementy wprowadzone przez program Siatkarskich Ośrodków Szkolnych, którego założenia realizuje również SP13. Żeby awansować do turnieju finałowego, młodzicy musieli, od początku roku szkolnego, rozegrać 32 mecze (grali też mecze towarzyskie i turnieje). Każdy z czterech etapów rozgrywek ligowych zakończyli w najlepszej czwórce, przy czym po ostatnim etapie znaleźli się na drugim miejscu tabeli. W finale zmierzą się z najlepszymi drużynami ze Śląska: Anbud MKS Będzin, Exact Systems Norwid Częstochowa i Akademią Talentów Żory Jastrzębski Węgiel.

Chłopcy reprezentują dobry, stabilny poziom. Mam nawet wrażenie, że przed samym turniejem prezentują się jeszcze lepiej. Może to być kwestia większej motywacji. Dobrze, że raczej ich to mobilizuje niż paraliżuje. Żeby przygotować ich do startu w tak ważnych zawodach, pojechaliśmy specjalnie na międzynarodowy turniej do Warszawy, gdzie chłopcy mogli zmierzyć się z największymi markami siatkarskimi w Polsce – wyjaśnia Paweł Lisowski.

Wśród zawodników faktycznie daje odczuć się pozytywną mobilizację, a na treningu bardzo dobrą atmosferę.

Widzę, że chłopaki się przesadnie nie stresują. Podchodzimy do tego dość spokojnie, chociaż oczywiście więcej i intensywniej trenujemy. Humory też nam dopisują i jesteśmy naprawdę zmobilizowani. Przed nami pierwszy, tak ważny turniej, a mamy dodatkowo szansę na awans do Mistrzostw Polski – mówi Brajan Zygmunt, przyjmujący i kapitan drużyny.

Zawodnik przyznaje też, że warszawskie zawody “testowe” wpłynęły dobrze na zespół, który uświadomił sobie, że turnieje tej rangi, to już nie przelewki.

Podobnego zdania co do zbliżającego się finału są koledzy Brajana z drużyny.

Atmosfera jest super. Ostatni etap, który rozegraliśmy w lidze, był dla nas najbardziej satysfakcjonujący, bo zakończyliśmy go na drugim miejscu, a był najtrudniejszy – przyznaje Kuba Mida, środkowy.

A po turnieju w Warszawie jesteśmy lepiej przygotowani, potrafimy radzić sobie ze stresem. Tam były bardzo mocne drużyny. Wiemy, że w weekend też nie będzie łatwo, ale wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni – dodaje Jakub Bugaj, grający na pozycji przyjmującego i atakującego.

Finał Mistrzostw Śląska Młodzików rozegra się w najbliższą sobotę i niedzielę w Będzinie. Jaworznianie zagrają najpierw z drużyną z Częstochowy, następnie z gospodarzami, a w niedzielę z liderem rozgrywek, zespołem z Żor. Wstęp dla publiczności jest wolny.

Tekst: Dawid Litka

Zobacz także: