Historia największych jaworznickich kościołów wcale nie sięga kilkuset lat wstecz, choć parafia Jaworzno została założona już w XIV wieku. Świątynie, które są siedzibami dwóch, istniejących w naszym mieście, dekanatów, powstały całkiem niedawno. To, jak je budowano, można obejrzeć na archiwalnych zdjęciach.

Szkielet nowego kościoła pw. św. Wojciecha i św. Katarzyny górował nad Centrum w latach 70. XX wieku. Piszemy „nowego”, ponieważ w tym miejscu stała już wcześniej świątynia, której część, z powodu poważnych szkód górniczych, musiała zostać zrównana z ziemią. Decyzja o rozbiórce zapadła w 1961 roku pod wpływem opinii Komisji do Spraw Górniczych, której eksperci oznajmili, że szkody górnicze są tak poważne, że przebywanie wewnątrz jest po prostu niebezpieczne. Jednak dopiero po 5 latach władze kościelne uzyskały pozwolenie na prace rozbiórkowe i budowę nowego kościoła.

Wyburzanie dotychczasowych obiektów rozpoczęło się w 1966 roku. Z poprzedniej świątyni zachowały się pamiątki, a wśród nich kościelne drzwi.

– Przez 50 lat przechowali je państwo Byrczkowie, właściciele piekarni z ulicy Sławkowskiej. Po tym czasie trafiły do muzeum, gdzie zostały odrestaurowane – opowiada Przemysław Dudzik, dyrektor Muzeum Miasta Jaworzna.

Przebudowa po przebudowie

Cofnijmy się jednak do zupełnych początków jaworznickiej parafii. Dzieje tutejszej świątyni rozpoczęły się bowiem już w średniowieczu. Najpierw jaworznianie, szczakowianie i ciężkowiczanie byli parafianami kościoła w Lędzinach. Pierwsze wzmianki o jaworznickiej parafii są datowane na połowę lat 30. XIV wieku.

Od początku w parafialnych granicach znajdowały się Jaworzno, Szczakowa i Ciężkowice. Przez pewien okres częścią parafii była też, znajdująca się obecnie w Sosnowcu, Porąbka. W pierwszej połowie XVI wieku dołączyły Długoszyn, Jeleń i Byczyna, a około 1610 roku pojawiła się też Dąbrowa.

Na początku patronem parafii był tylko św. Wojciech. Pierwszy gmach kościoła był drewniany i miał dzwonnicę, do której dzwon został odlany w 1482 roku. Świątynia zmieniła swoje oblicze w latach 30. XVI wieku. W 1532 roku parafianie zaczęli budować murowany budynek. Od Wschodu powstało prezbiterium, od Zachodu kruchta z wieżą, w której zainstalowano zegar. Zbudowano trzy ołtarze. Powstała też dzwonnica, którą zaopatrzono w dwa spiżowe dzwony. Konsekracja kościoła odbyła się w 1558 roku. Wtedy też parafia zyskała drugiego patrona, a raczej patronkę – św. Katarzynę Aleksandryjską.

W latach 1695-1700 kościół powiększył się o kaplicę pod wezwaniem Matki Boskiej Szkaplerznej. Kolejna przebudowa świątyni rozpoczęła się w 1828 roku, na zlecenie Feliksa Radwańskiego, i trwała 5 lat. Projektem architektonicznym zajął się krakowski architekt August Plasqude.

Następne prace budowlane, polegające na powiększeniu jaworznickiego kościoła, rozpoczęły się w 20-leciu międzywojennym. Autorem projektu był Stanisław Gergovich. Budowę nadzorował architekt Zygmunt Gawlik.

Zanim wybuchła II wojna światowa, zbudowano nową nawę krzyżową i prezbiterium. Prace były kontynuowane od lat 50. Sporą część świątyni trzeba było jednak wyburzyć i zbudować na nowo, z powodu poważnych szkód górniczych, które zniszczyły kościół.

Konsultantem budowy został prof. Wiktor Zin z Politechniki Krakowskiej. Jaworznickich księży wspierał też kardynał Karol Wojtyła.

Po latach kościelny gmach zyskał jeden z największych witraży w Europie. Przestawia on patrona parafii, św. Wojciecha. W kościele znajduje się kopia obrazu Matki Bożej Passawskiej.

Wizerunek Maryi Panny z tego malowidła jest czczony przez wiernych jako Matka Boża Jaworznicka. Świątynia ma od 1997 roku status kolegiaty.

Wierni długo walczyli o tę budowę

Kościół w Centrum nie jest jednak jedynym, którego budowę dopingował przyszły papież. Władze PRL-u utrudniały bowiem wznoszenie świątyń także w innych jaworznickich dzielnicach. Karol Wojtyła wspierał swoim autorytetem m.in. starania mieszkańców i duchownych na Osiedlu Stałym. Ich zabiegi o pozwolenie na budowę kościoła trwały od lat 60. XX wieku. Wierni ze swoimi kapłanami modlili się w tej intencji do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wbrew władzom państwowym, w 1978 roku, zorganizowali też miejsce do odprawiania mszy św. i nauki religii. Dzięki temu osiedlowy kościół zyskał swoją pierwszą siedzibę w dwóch prywatnych budynkach.

Pierwsza msza św. odbyła się tam w Środę Popielcową 8 lutego 1978 roku, a poprzedziło ją trwające 40 godzin nabożeństwo. Następnie przez trzy tygodnie kapłani i wierni czuwali przez całą dobę przed Najświętszym Sakramentem, by władze nie dopuściły się profanacji i nie wyburzyły przeznaczonych do odprawiania mszy św. domów.

26 kwietnia 1978 roku odbyła się uroczystość wprowadzenia obrazu Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą obrano na patronkę parafii. W tym uroczystym dniu towarzyszył jaworznianom kard. Karol Wojtyła.

– Przyjechał do nas jako pielgrzym, by wziąć udział w nowennie przed znajdującym się w prowizorycznej kaplicy obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Odprawił mszę św. i wygłosił historyczne dziś kazanie – wspomina ks. Józef Lenda, który jest proboszczem parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy od samego początku, czyli od jej erygowania 6 stycznia 1984 roku przez kard. Franciszka Macharskiego.

Trzy lata wcześniej, czyli w 1981 roku, władze wydały w końcu zgodę na budowę świątyni. Prace ruszyły. Nie obyło się jednak bez problemów.

– Ze względu na szkody górnicze trzeba było dokonać wymaganych zabezpieczeń budynku kościoła, które pochłonęły ogromne koszty – wspominają księża z Osiedla Stałego. – Budowa trwała do 1997 roku. 26 października 1986 roku biskup pomocniczy krakowski Stanisław Smoleński poświęcił dolny kościół, natomiast w czasie pasterki w 1997 roku biskup sosnowiecki Adam Śmigielski poświęcił górny kościół i rozpoczął Wieczystą Adorację Najświętszego Sakramentu – podkreślają.

Kościół na Osiedlu Stałym posiada status sanktuarium, dzięki obecności obrazu z ukoronowanym wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Jan Paweł II poświęcił korony Maryi Panny i Dzieciątka Jezus podczas pielgrzymki do Polski w 1999 roku.

– Jaworzno specjalnie czekało ze swoim obrazem Matki Bożej, aż ich biskup zostanie papieżem, i wtedy go ukoronowali – powiedział wtedy do wiernych, zebranych na Placu Papieskim w Sosnowcu.

AZ-H

Fundementy pod budowę sanktuarium. Po prawej ks. Józef Lenda | fot. Archiwum parafii MBNP w Jaworznie

Zobacz także: