Marzena Harasiuk trafiła na łamy poczytnego czasopisma „Glamour”. Pochodząca z Jaworzna i mająca tu swoją firmę 34-latka została bowiem ambasadorką projektu Top-Women w e-biznesie. Pani Marzena projektuje i szyje ubrania dla dzieci i dorosłych. Zaczynała od tworzenia odzieży w domowym zaciszu. Dzisiaj jest właścicielką zdobywającej coraz większą popularność marki odzieżowej Pastelove love.

Projekt Top-Women w e-biznesie to ogólnopolski program edukacyjno-rozwojowy, którego inicjatorką jest fundacja Kobiety e-biznesu. Stowarzyszenie postawiło sobie za cel pomoc paniom, chcącym założyć własny biznes lub pragnącym rozkręcić już istniejący, co w dobie pandemii jest bardzo utrudnione. Dlatego członkinie fundacji postanowiły pokazać kobietom, że przyszłością dla ich firm jest działalność w internecie. Bowiem sprzedaż online to obecnie najlepszy kanał dystrybucji towarów i usług.

Zainicjowany przez Kobiety e-biznesu, program polegał na półrocznym cyklu wykładów dla pań. Odbywały się one w weekendy za pośrednictwem internetu. Wśród 200 kursantek znalazła się Marzena Harasiuk.

– Lubię się uczyć. O projekcie dowiedziałam się od koleżanki. Pomyślnie przeszłam rekrutację, dzięki czemu mogłam uczestniczyć w bardzo ciekawych wykładach. Wiele się na nich nauczyłam. Podczas zajęć była mowa m.in. o tym, jak wystawiać swoje produkty w sieci, jak przygotować stanowisko do spotkania online, a nawet to, w co się ubrać i jaki zrobić makijaż na takie spotkanie – wymienia. – Zajęcia dużo mi uświadomiły, przede wszystkim to, że muszę więcej inwestować właśnie w internet. Podjęłam już kroki w tym kierunku. Za mną pomyślna licytacja bluzy, którą wystawiłam na WOŚP – podkreśla.

Udział w projekcie pokazał też pani Marzenie, że jest wiele innych kobiet, które zaczynały swoją działalność, podobnie jak ona.

– Najpierw szyłam w domu, z półrocznym dzieckiem na swoich kolanach. Z początku nie myślałam o założeniu biznesu. Taka myśl pojawiła się dopiero później – wspomina.

Pani Marzena skończyła studia na kierunku administracja samorządowa. O założeniu firmy nigdy wcześniej nie myślała. Szyć zaczęła dopiero, gdy urodziła synka.

– Od zawsze lubiłam zajmować się rękodziełem. Uwielbiam rysować, wykonywać różne ozdoby. Kilka lat temu dostałam na urodziny maszynę do szycia. Postanowiłam spróbować swoich sił. Szyłam jednak tylko na własne potrzeby. W międzyczasie skończyłam kilka kursów – opowiada. – Najpierw szyłam ubranka dla dzieci. Doszłam bowiem do wniosku, że tak jest bezpieczniej, bo maluchy mnie nie oceniają – dodaje z uśmiechem.

Następnie ośmieliła się na uszycie odzieży w rozmiarach dla dorosłych. Z początku szyła tylko dla siebie. Ale gdy krewni, znajomi, a nawet obcy ludzie zaczęli pytać, gdzie kupiła daną rzecz, uświadomiła sobie, że to, co robi, podoba się innym.

– Byłam zdziwiona, że bluzka czy sukienka, którą mam na sobie, zdaniem innych, wygląda jakby została kupiona w sklepie. To zmotywowało mnie, by otworzyć własną działalność. Postarałam się o dofinansowanie. Na początku nie było łatwo, tym bardziej przy dwójce maleńkich dzieci. Za mną wiele nieprzespanych nocy, ale było warto – zaznacza.

Pani Marzena stawia przede wszystkim na szycie eleganckich, ale przy tym wygodnych ubrań. Ostatnio jej specjalnością są damskie garniturki z dzianiny bawełnianej.
– Chodzi o to, by było jednocześnie stylowo i wygodnie – podkreśla.

Dzięki projektowi Top-Women w e-biznesie teraz ona sama przekazuje swoją wiedzę innym kobietom, które myślą o założeniu własnej działalności, i dzieli się swoim doświadczeniem przy każdej sposobności.

– Wiem, jakie błędy popełniłam, gdy zakładałam firmę. Teraz chciałabym ułatwić innym start w biznesie, by nie musieli, tak jak ja kiedyś, pokonywać niepotrzebnych przeszkód – dodaje.
Na łamach czasopisma „Glamour” zostały zaprezentowane sylwetki trzech uczestniczek projektu fundacji Kobiety e-biznesu. Oprócz jaworznianki, wśród pań znalazły się również Ewa Badowska-Domagała, radczyni prawna z Warszawy, i Małgorzata Perlińska, doradczyni zawodowa z Krakowa.

Warto wspomnieć, że Marzena Harasiuk pomaga innym nie tylko w dziedzinie związanej z biznesem. Jest też znana jaworznianom z organizacji akcji charytatywnych w naszym mieście. Dwa lata temu zaangażowała sporą grupę osób w szycie toreb, otulaczy i gniazd dla zwierząt poszkodowanych podczas pożarów w Australii. Również ona, tuż po wybuchu pandemii, jako jedna z pierwszych, szyła maseczki dla medyków.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Elegancja i wygoda – na nie stawia pani Marzena, projektując ubrania | fot. Archiwum prywatne

Zobacz także: