Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Jana Pawła II w Jaworznie obchodzi swoje 50-lecie.

Wycieczka rowerowa zorganizowana 12 października przez grupę Niepokonani Jaworzno i pieszy Rajd Papieski, który odbył się 19 października dzięki współpracy z jaworznickim PTTK, stanowiły preludium przed uroczystościami, które zaplanowano na 20 listopada. Najpierw o godz. 16.00 zostanie odprawiona uroczysta msza św. w kościele pw. św. Elżbiety Węgierskiej, a po niej o godz. 17.00 rozpocznie się spotkanie jubileuszowe w Domu Kultury w Szczakowej.

Na uroczystości zaproszone zostały władze Jaworzna, przedstawiciele kuratorium oświaty, nauczyciele, emerytowani nauczyciele, wychowankowie, ich rodzice, a także absolwenci – podkreśla dyrektor Jerzy Tomczyk, który szefuje szczakowskiej placówce od 1992 roku.

uroczyste-otwarcie-ośrodkaDzieje ośrodka sięgają lat 60. ubiegłego stulecia. Najpierw dzieci i młodzież uczyły się w klasach specjalnych w różnych szkołach na terenie Jaworzna. W 1967 r. rozproszone oddziały specjalne skupiono w nowo powstałej szkole podstawowej specjalnej, placówka nie miała wtedy swojego budynku i gościła w murach Szkoły Podstawowej nr 10 w Szczakowej do czasu, gdy 18 listopada 1969 roku otwarto Państwowy Zakład Wychowawczy z podstawową szkołą specjalną i internatem. Jego dyrektorem został Zdzisław Talaga, szkołą kierowała Janina Kędzior, a stanowisko kierownika internatu objął Władysław Mgłosiek. W roku szkolnym 1984/85 placówka zmieniła nazwę na Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy, a od 2003 roku nosi imię papieża Jana Pawła II.

Najważniejsze momenty w życiu ośrodka wiążą się z ważnymi osobami, które mieliśmy zaszczyt gościć w naszych murach. Wśród nich była Miss Polonia Ewa Wachowicz, znana wokalistka Basia Trzetrzelewska i ks. bp Adam Śmigielski – wspomina dyrektor Tomczyk.

Obecnie Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy ma pod swoją opieką 106 osób. 25 z nich mieszka w internacie. Wśród podopiecznych placówki znajdują się osoby z lekkim, umiarkowanym, znacznym i głębokim stopniem niepełnosprawności intelektualnej. Większość uczniów ma też dodatkowe zaburzenia, jak m.in. autyzm, niedosłuch czy zaburzenia neurologiczne.

Dla uczniów ze stopniem lekkim ośrodek zapewnia edukację w szkole podstawowej i szkole branżowej, kształcącej w zawodach kucharz, cukiernik, ślusarz i monter robót wykończeniowych w budownictwie. Młodzież z większym stopniem niepełnosprawności uczy się w Szkole Przysposabiającej do Pracy. Placówka prowadzi również zespoły edukacyjno-terapeutyczne dla dzieci ze stopniem umiarkowanym i znacznym, a także zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu głębokim.

Pracownicy ośrodka zawsze podkreślają, że tutaj to nie dzieci są specjalne.

Specjalne są metody oraz formy nauczania i specjalni są nauczyciele. A dzieci, którymi się opiekujemy, są po prostu obarczone swoimi predyspozycjami i możliwościami. Powtarzamy to często rodzicom, ponieważ wokół szkolnictwa specjalnego narosło bardzo wiele mitów – zaznacza Anna Ozga, kierowniczka internatu i wychowawca.

Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele traktują ośrodek jak swój drugi dom. Dzieci z chęcią wracają tu po wakacjach i feriach. Wszyscy są jak jedna wielka rodzina.

Pracuję tu ponad 30 lat i nie zamieniłabym tej pracy na żadną inną, choć jest bardzo obciążająca i psychicznie, i fizycznie – podkreśla Joanna Chodór, wicedyrektorka szczakowskiego ośrodka. Doceniam szczerość i bezpośredniość naszych uczniów. Wspaniałe jest uczucie, gdy dziecko podchodzi do nas i po prostu nas przytula – dodaje.

Tekst: Anna Zielonka-Hałczyńska

Zobacz także: