Jeż Sonic, czyli Sonic the Hedgehog, to bohater gier wideo, wydawanych przez firmę Sega, jeż porusza się pieszo z prędkością ponaddźwiękową. Postać została stworzona, aby rywalizować z Mario firmy Nintendo, doczekała się nie tylko animowanych serii, dostępnych na popularnej platformie streamingowej i ekranizacji kinowej (z premierą drugiej części już w kwietniu 2022 roku), ale również dostępnej na polskim rynku gry planszowej. Pora na błyskawiczny wyścig z Soniciem i superdrużyną dzięki gdańskiemu wydawnictwu Rebel.

Tytuł, którego premiera miała miejsce w marcu, to wyścigowa gra planszowa z nutką negatywnej interakcji, skierowana nie tylko do dzieci, ale i dorosłych graczy, którzy z sentymentem przypomną sobie o starych grach wideo.

Co zatem znajdziemy w środku?

Zawartość jest dość niewielka: plansza, osiem pomalowanych figurek i kilkanaście kart – to jednak wystarczy, aby świetnie się bawić przez kolejne 20-30 minut. Największym minusem jest jakość kart – cienki papier dość łatwo się gnie w rękach dzieci, emocjonujących się rozgrywką. Natomiast bardzo pozytywnie prezentują się pomalowane figurki Sonica i jego paczki. Plansza jest dobrej jakości, choć po złożeniu lekko odstaje ponad pudełko. Niewątpliwym plusem jest plastikowa wypraska z miejscem na figurki, karty i planszę, dzięki czemu nic nie „lata”. Przejdźmy zatem do rozgrywki.

Sonic i superdrużyna przeznaczona jest dla 2-4 osób. W grze występują łącznie cztery drużyny: niebieska (Sonic i Tails), czerwona (Amy Rose i Knuckles), czarna (Shadow i Silver) oraz żółta (Metal Sonic i Rouge). Przed rozgrywką gracze wybierają swoje drużyny, przy czym podczas rozgrywki 2-osobowej, każdy z graczy będzie kierował dwiema drużynami. Następnie figurki ustawiane są na polu startowym, a gracze otrzymują po sześć kart ruchu. Grę rozpoczyna najmłodszy uczestnik.

W swojej turze gracz wybiera jedną z kart na ręce i porusza figurką o wskazaną w rogu karty liczbę pól. Karty ruchu posiadają zawsze dwie postacie w danym kolorze, dlatego należy wybrać, którą z nich będziemy wykonywać ruch. Ważne jest to, że gracz nie zagrywa tylko kart swojej drużyny, ale również decyduje o ruchach pozostałych drużyn, dzięki czemu można skutecznie utrudnić ukończenie gry przeciwnikowi, kierując jego pionki np. na pola z kolcami.

Oprócz zwykłych pól, w grze występują także pola z pierścieniami, które podwajają kolejny ruch postaci, pola z kolcami, które redukują punkty kolejnego ruchu do 1, a także pola z żółto-brązową szachownicą, czyli pętle. Pętle są specjalnymi miejscami, które trzeba przebiec za jednym razem, w przeciwnym wypadku postać „spadnie” i wraca na początek pętli.

W grze znajdują się również pola z symbolem bonusu, dzięki którym gracze otrzymują karty bonusów – to specjalne karty pozwalające m.in. na podwojenie punktów ruchu, ochronę przed kolcami czy wykonanie superskoku, czyli przeniesienie postaci do najbliższego pola z pierścieniami.

Rozgrywka dobiega końca, kiedy cała drużyna, a w przypadku rozgrywki 2-osobowej obie drużyny jednego gracza, dobiegną na pole mety.

Moje wrażenia

Przy dwóch osobach gra jest płynna i zwykle trzyma w napięciu do ostatniego ruchu, podczas którego wiele zależy od kart, jakie gracze dostaną na rękę. Przy większej liczbie uczestników jest dużo więcej emocji – każdy stara się „pozbyć” kart przeciwnych drużyn z wysokimi liczbami na kolcach lub powodując upadek z pętli. Tutaj trzeba szczególnie uważać, jeżeli grają same dzieci, gdyż negatywna interakcja może być zbyt widoczna.

Niemniej Sonic i superdrużyna to gra bardzo prosta, do wytłumaczenia w 5 minut, wzbudzająca wiele emocji do samego końca.

Radosław Kałuża | HKG Gildia

Zobacz także: