W jaworznickim Ośrodku Edukacji Ekologiczno-Geologicznej widać pierwsze oznaki wiosny, a sezon w GEOsferze rozpocznie się już za tydzień.

– Mamy dla mieszkańców regionu wiele ciekawych propozycji. Przygotowujemy się m.in. do tego, by uruchomić cykl zajęć dla grup rodzinnych. Zacieśniamy współpracę z Centrum Nauki Kopernik. Przed nami też wiele wyzwań, jeśli chodzi o inwestycje – podkreśla Agnieszka Chećko, szefowa GEOsfery. – Zainteresowanie mieszkańców regionu stale rośnie. Zgłasza się do nas coraz więcej szkół również spoza Jaworzna – dodaje.

Gródek i GEOsfera zostaną połączone trasą pieszo-rowerową. Zmiany zajdą też w samym Gródku, gdzie znikną stare schody, a powstanie wygodne zejście z trasami widokowymi. W marcu miasto podpisze też umowę z Wydziałem Architektury Politechniki Śląskiej na wykonanie zagospodarowania strefy brzegowej.

Zamontowane zostaną ławki i hamaki, posadzone będą nowe rośliny, pojawią się toalety. Zwiększy się też bezpieczeństwo turystów. Zbocza zostaną zabezpieczone specjalnymi barierkami.
Zmiany czeka też GEOsfera, co do której miasto ma szeroko zakrojone plany. Gotowa jest koncepcja zagospodarowania drugiej części kamieniołomu Sadowa Góra, tej za kładką widokową. Znajduje się tam dawny skład materiałów wybuchowych, zwany prochownią. Pracownicy GEOsfery i naukowcy, związani z ośrodkiem, chcą, by i ona służyła popularyzacji nauki, kładąc nacisk szczególnie na górniczą przeszłość tego miejsca. Koncepcja drugiej części ośrodka została przedstawiona w grudniu ubiegłego roku. Powstać ma tam m.in. wieża widokowa, muzeum w starej prochowni oraz nowoczesny kompleks naukowo-dydaktyczny.

Paweł Silbert

prezydent Jaworzna

Rewitalizacja terenów poprzemysłowych, nadawanie im „drugiego” życia to dziś prawdziwe wyzwanie dla samorządów. Nasze flagowe przedsięwzięcia, czyli słynne GEOsfera i Gródek, to najlepsze przykłady na to, jak zrobić to dobrze.

Ośrodek Edukacji Ekologiczno-Geologicznej GEOsfera to miejsce, z którego jestem szczególnie dumny. Nasza wybitna placówka edukacyjna to popularny cel spacerów, ulubiony przez wielu mieszkańców miasta i całego regionu. Ośrodek ma szansę poszerzyć swoją ofertę. Powstała już bowiem koncepcja zagospodarowania, dotychczas nieurządzonej, drugiej części kamieniołomu Sadowa Góra.

Kolejną jaworznicką perełką jest słynny w całej Polsce, a nawet poza nią, park Gródek, który turyści okrzyknęli „polskimi Malediwami”. To wyjątkowe miejsce, które wciąż się zmienia i pięknieje. Zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami, trwają już prace nad ulepszeniem i poprawą funkcjonalności infrastruktury parku. Jestem pewien, że te inwestycje zapewnią mu jeszcze większą popularność oraz funkcjonalność.

By przedsięwzięcie mogło być zrealizowane, miasto zawnioskowało już o unijne dofinansowanie. GEOsfera przygotowuje się też do wyłonienia wykonawcy, który stworzy scenariusz muzealnej trasy. Zainteresowanie powstającym muzeum wyraził Państwowy Instytut Geologiczny, który zostanie konsultantem w kwestiach merytorycznych.

GEOSfera i park Gródek to świetne wizytówki naszego miasta. A przecież zaledwie nieco ponad dekadę temu były tam po prostu pozostałości po kamieniołomach.

Przypomnijmy. Dzisiejsza GEOSfera znajduje się w dawnym kamieniołomie wapienia. Eksploatacja na szerszą skalę odbywała się tam już XIX wieku. Wydobywany surowiec służył do produkcji wapna i cementu.

Inny kamieniołom powstał w miejscu obecnego parku Gródek. Tam była prowadzona eksploatacja dolomitu. Przeróbka tego surowca odbywała się na terenie cementowni w Szczakowej od początku XX wieku.

Kryzys szczakowskiego przedsiębiorstwa nastąpił w drugiej połowie XX wieku. Historia cementowni zakończyła się w 1995 roku. Wraz z rozpoczęciem jej likwidacji dobiegło końca wydobycie w Sadowej Górze.

Koniec kamieniołomu w Gródku to rok 1997. Gdy likwidowany zakład spóźniał się z zapłatą rachunków za prąd, odcięto energię elektryczną, co zatrzymało pracę pomp i wyrobisko zostało zalane wodą. Zatopiony został także pozostawiony w kamieniołomie sprzęt, w tym koparki. Tak w Gródku powstały dwa zalewiska z lazurową wodą, zwane dziś przez turystów „polskimi Malediwami”.
Dawne kamieniołomy zmieniły się nie do poznania. Tereny poprzemysłowe, dzięki zaangażowaniu władz miasta, przekształcono w miejsca, które dziś służą rekreacji i nauce. GEOsfera często gości geologów, botaników, paleontologów, którzy dzielą się swoją wiedzą podczas prelekcji i zajęć warsztatowych. W 2015 roku internauci uznali GEOsferę za Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego.

Do parku Gródek turystów przyciąga lazurowa woda i atrakcyjna infrastruktura. Większy zbiornik to słynne centrum nurkowe, mniejszy nosi nazwę Wydra. Przed kilku laty Gródek stał się arboretum, które powierzono pod opiekę Śląskiemu Ogrodowi Botanicznemu. Botanicy zachwycają się tamtejszym lasem grądowym w uroczysku Bucze, gdzie rosną buki, graby, lipy czy dęby, i roślinnością, która zajęła szczyty i zbocza kamieniołomu. Chodzi o około 60-letnie zgrupowania śliwy tarniny i głogu, które w Polsce ostatnimi czasy występują coraz rzadziej. Uwagę przyciągają też dęby błotne, równie rzadkie w naszym kraju, a także karłowate sosny i murawy kserotermiczne. – Zarówno GEOsfera i Gródek to supermiejsca na wypady z dziećmi na łono przyrody. To dla nich frajda, dobra zabawa i przede wszystkim duża dawka ruchu na świeżym powietrzu – przyznaje jaworznianka Magdalena Konopka, mama Milenki.

Oba parki to też ulubione miejsca wycieczek Michała Jopka i jego najbliższych. – Bardzo lubimy te wspólne wypady. Dzieciom najbardziej podoba się oczywiście GEOsfera i plac zabaw ze szkieletem notozaura oraz posążki notozaurów – zaznacza jaworznianin.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Park Gródek jest celem turystów z całej Polski | fot. Natalia Czeleń

Zobacz także: