W ścisłym centrum Jaworzna, przy ulicy Sienkiewicza, czyli na „Kociej”, powstał punkt, w którym możemy zostawić zbędne nam już ubrania, buty, torebki, koce i inne przedmioty codziennego użytku.

Potrzebujący z kolei mogą przyjść i bez skrępowania wziąć spośród tych darów to, co im się przyda. Pomysłodawcą przedsięwzięcia pod nazwą „Pomaganie przez ubieranie” jest Piotr Radomski, szewc z Jaworzna. Akcja doskonale wpisuje się w modną ostatnio zasadę „zero waste”, czyli „brak marnowania”. Zamiast wyrzucać rzeczy, które są jeszcze w dobrym stanie, można je przekazać komuś, kto je wykorzysta.

Jaworznicki szewc nie pierwszy raz pokazuje, że po prostu lubi pomagać innym. Już dawniej wspierał potrzebujących jaworznian, przekazując im buty. Tym razem wynajął lokal usytuowany obok jego zakładu szewskiego, przygotował go i udostępnił. Działania pana Piotra zyskały uznanie i wsparcie. Metalowe rurki na odzież wisząc, przekazała pani, która prowadziła sklep odzieżowy. Potrzebne były też regały, które pomieszczą wszystkie dary. Z pomocą pospieszył właściciel sklepu w Jaworznie, Łukasz Szczepanik. Inni jaworznianie, by wesprzeć to przedsięwzięcie, przekazali odzież.

Głównym celem otwarcia lokalu jest wsparcie tych, którym mniej się powodzi. Każdy może tu przyjść, wyszukać coś dla siebie i wziąć to za darmo. – Nie będziemy prowadzili spisu, kto i co zabiera. Nad wszystkim będziemy mieć ogólny nadzór, bo będę w warsztacie obok. Liczymy też po prostu na uczciwość mieszkańców – dodaje jaworznicki szewc. Organizatorzy akcji przeprowadzą jedynie weryfikację, czy przedmioty przekazywane na rzecz akcji są w dobrym stanie i nadają się do użytku. – Warunkiem przekazania rzeczy jest ich dobry stan. Nie chcemy tutaj zrobić składowiska odpadów. Otrzymujemy rzeczy z różnych miast. Niedawno pani z Gliwic wysłała nam dwa pudła rzeczy dla potrzebujących – opowiada szewc z Jaworzna. – Przydadzą się nam jeszcze na pewno akcesoria dla noworodków – mówi Dawid Bógdał, jaworznianin, który pomaga jaworznickiemu szewcowi.

Działania podjęte w ramach akcji „Pomaganie przez ubieranie” spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem w mieście. Jaworznianie zgodnie chwalą to przedsięwzięcie. – Okazyjne ogłaszane akcje nie są w stanie dotrzeć do wszystkich potrzebujących. Informacja o lokalu, który działa codziennie, ma szansę zawędrować do większej grupy odbiorców, którzy potrzebowaliby realnego i praktycznego wsparcia – wyjaśnia Dawid Bógdał.

Wprawdzie oficjalnego otwarcia punktu jeszcze nie ogłoszono, ale z powodu ogromnego zainteresowania ze strony darczyńców i ilości otrzymanych darów, lokal już działa. Jest on czynny w takich godzinach, w jakich działa zakład szewski Piotra Radomskiego, czyli od poniedziałku do piątku w godzinach 9 do 16.30 i w sobotę 9 do 13.

Problemem są koszty. – Przede wszystkim chodzi o opłatę za wynajem lokalu. Nie jestem w stanie utrzymywać dwóch lokali. To jest kwestia około 1000 zł. Przy wejściu do naszego punktu postawimy skarbonkę. Jeśli ktoś będzie miał życzenie, to będzie mógł wrzucić do niej symboliczną kwotę. Nie jest to jednak obowiązkowe – podkresla Piotr Radomski.

Natalia Czeleń

Piotr Radomski (z lewej) może liczyć na wsparcie wielu jaworznian. W pomoc zaangażował się m.in. Dawid Bógdał | fot. Natalia Czeleń

Zobacz także: