Budują tężnię

Na terenie jaworznickiej GEOsfery rozpoczęły się prace związane z budową tężni solankowej. Prace ruszyły w poniedziałek, a jeszcze w tym tygodniu mają się rozpocząć roboty, które przygotują teren pod budowę zbiorników na solankę. Jaworznicka tężnia będzie obiektem na planie koła z wkomponowanym źródełkiem. Ściana, po której spływać będzie solanka, będzie miała 200 metrów kwadratowych powierzchni i 6 metrów wysokości. Całość będzie podświetlona, a wokół staną ławeczki dla osób, które będą chciały korzystać ze zdrowotnych właściwości tężni. Będzie też miejsce na rozstawienie leżaków. Tężnia powstaje w ramach JBO.

Bezpieczne przejście

Jaworzniccy drogowcy zakończyli właśnie prace w Długoszynie, gdzie powstało wyniesione, bezpieczne przejście dla pieszych. To bardzo ważne, bo chodzi o zebrę w sąsiedztwie szkoły.

Pożar na Partyzantów

W niedzielę, tuż przed godziną 21, strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań przy ulicy Partyzantów. Na miejsce natychmiast udały się dwa zastępy strażaków, a także policjanci i służby medyczne. Wszyscy mieszkańcy bloku zostali ewakuowani. Niestety, w wyniku pożaru dwie osoby zostały poszkodowane i trafiły do jaworznickiego Szpitala Wielospecjalistycznego. Przyczyny pożaru ustalają specjaliści.

Narkotykowa wpadka

3 lata więzienia grożą mężczyźnie, przy którym policjanci znaleźli 20 dilerskich działek narkotyków. Wpadł, gdy wypoczywał nad Sosiną. Patrolujący teren zalewu najpierw zwrócili uwagę na mężczyznę kąpiącego się w niedozwolonym miejscu, a później zauważyli, że wrzucił on do wody woreczek z zieloną substancją. Spłoszony 24-latek próbował ucieczki, ale mundurowi działali bardzo sprawnie i go zatrzymali. Szybko okazało się, że mężczyzna ma jeszcze przy sobie amfetaminę i marihuanę, z których można było sporządzić 20 dilerskich, narkotykowych działek.

Na gorącym uczynku

Złodziej, który usiłował ukraść rośliny z terenu wodnego placu zabaw wpadł w ręce stróżów prawa. Mężczyzna pojawił się na terenie placu w piątek. Był dobrze przygotowany do kradzieży. Miał ze sobą odpowiedni sprzęt, by wykopać rośliny. Złodziej został ujęty na gorącym uczynku, bo teren placu jest stale monitorowany. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a rośliny wróciły na swoje miejsce.

Tekst: GD

Zobacz także: