Nieformalna grupa biegaczy Jaworzno Runners zaprasza na wspólne bieganie. Najbliższe spotkanie odbędzie się w niedzielę, 2 kwietnia, o godz. 9 w Chrzanowie.

Grupa Jaworzno Runners istnieje od 2017 r. Jej założycielem jest Paweł Nogaj. Grupa powstała z chęci połączenia różnych grup biegowych. Członek grupy, Artur Padewski, miłośnik biegania w terenie, proponuje grupie wycieczki biegowe w mniej znane miejsca w Jaworznie i okolicy. – 9 października 2016 roku odbyło się pierwsze takie spotkanie, na które przyszło 7 osób. Przebiegliśmy wtedy 15 km, zaliczając wszystkie górki w rejonie GEOsfery i Gródka. Pomysł chyba się przyjął, bo na drugim spotkaniu było już 18 osób. Tak powstał cykl biegów w terenie pod nazwą Jaworzno Trail Running – wspomina pan Artur.

Członkowie grupy biorą udział w wycieczkach biegowych długości mniej więcej półmaratonu, czyli mających około 21 km. Organizowane są raz w miesiącu w niedziele. – Dłuższy dystans dobrze się sprawdza w niedzielne przedpołudnia. Z reguły w ostatni dzień tygodnia biegacze robią dłuższe niedzielne „wybiegania” – zdradza biegacz.

W czasie treningów biegacze zawsze pokonują pętlę. – Wycieczkę kończymy tam, gdzie ją zaczęliśmy, a start i meta zawsze zlokalizowane są przy parkingu – opowiada biegacz.

Artur Padewski układa przebieg tras w taki sposób, by uczestnicy eskapady odwiedzili najciekawsze miejsca w okolicy. Stara się też minimalizować bieganie po asfalcie. – Lubię, kiedy trasa wiedzie przez wzniesienia. Wtedy dodatkowo dochodzą często fajne widoki. Spotkania odbywają się niezależnie od pogody, a towarzyszyła nam już chyba każda możliwa aura, od upałów po zamieć – wspomina Artur Padewski.

Biegacze trenują głównie w Jaworznie, ale zdarza się, że docierają także do Balina, Chrzanowa, Dziećkowic, Bukowna czy Sławkowa. – Czasami startujemy z innej miejscowości np. z Chrzanowa czy z Płazy, bo łatwiej jest się dostać do Pogorzyc, Zagórza, Regulic, Alwerni czy zamku Lipowiec, a w tamtych rejonach też jest naprawdę pięknie – zdradza pan Artur.
Jaworzno Runners biegają dla pasji. Dbają przy tym o swoje zdrowie, kondycję i dobre samopoczucie. – Podczas biegania można uciec od rzeczywistości i o wszystkim zapomnieć. Można poznać nowych ludzi, zawiązują się nowe przyjaźnie. Jesteśmy taką biegową rodziną, która się wspiera nawzajem – przekonuje pan Artur.

Członek grupy Jaworzno Runners przekonuje, że bieganie w terenie ma wiele zalet. Poprawia siłę nóg, dynamikę, skoczność, koordynację i wytrzymałość. Mięśnie stają się bardziej elastyczne i jesteśmy mniej podatni na kontuzje.

Niedawno jaworzniccy biegacze zaliczyli udany bieg jaworznickimi ścieżkami. Biegali nocą w okolicach Jelenia, wyposażeni w czołówki i latarki. Biegacze wystartowali o godz. 22 spod jaworznickiej galerii. – Ułożyłem tak trasę, żeby było widać Jaworzno z góry. Nasze miasto w dużej części znajduje w regionie Pagórów Jaworznickich, więc było sporo takich punktów widokowych po drodze. Bieganie po ciemku to całkiem inne doznania i taka przygoda, która podnosi poziom adrenaliny i dobrze wyostrza zmysły – opowiada Artur Padewski.

Jaworzno Runners znów spotkają się w niedzielę, 2 kwietnia. Tym razem wystartują z Chrzanowa. – Spróbujemy przebyć w jak najkrótszym czasie dosyć trudną trasę o niemalże charakterze górskim. Obiektem zmagań będzie Góra Żelatowa. Na dystansie ok. 10 km będzie aż 600 m przewyższenia – zapowiada Artur Padewski.

Natomiast najbliższe bieganie po Jaworznie zaplanowane jest na niedzielę, 14 maja. Start o godzinie 8. Miejsce zbiórki Artur Padewski poda na grupie na Facebooku na 2 tygodnie przed wydarzeniem, gdzie znaleźć można ogłoszenia o każdej takiej wycieczce. – Zapraszam do grupy Jaworzno Runners. To grupa otwarta, do której może się przyłączyć każdy. Znajdziecie tam informacje o najbliższych wycieczkach. Można też przeczytać relacje z poprzednich, o coś zapytać lub umówić się z kimś na bieganie – zachęca Artur Padewski.

Natalia Czeleń

Jaworzno Runners biegają, podziwiając przy tym widoki | fot. Materiały prywatne

Zobacz także: