O tegorocznych trendach w stylizacji i pielęgnacji dłoni rozmawiamy z Moniką Szlósarczyk z Centrum Szkoleń Kosmetycznych Malowana Lala, wielokrotną laureatką międzynarodowych mistrzostw w stylizacji paznokci (w Dubaju, Meksyku, Grecji, Bratysławie, Turcji, Londynie i Moskwie), a także instruktorką stylizacji paznokci, która na co dzień wprowadza kursantki w świat stylizacji paznokci.
Jaki będzie najmodniejszy trend w manicure w tym sezonie?
Na pewno będą to wszelakiego rodzaju zdobienia typu princess nails i ombre nails, czyli wszystko to, co wiąże się z połączeniem gradientowym kolorów, brokatów.
Dzisiaj przez klientki najczęściej wybierane są mocne neonowe kolory, ale z gradientami, czyli z łagodnym przejściem pomiędzy jednym kolorem a drugim. Jako styliści musimy pamiętać o tym, aby to połączenie kolorów było dobre i estetyczne.
Obecnie już przeważają kolory letnie: różowe, fuksjowe, brzoskwiniowe, baby blue (jasny niebieski), pomarańczowe. Nie zabraknie jednak zdobień i kolorów bardziej naturalnych, bo mamy dziś trend zmierzający w kierunku natury. Klientki wybierają zdobienia typu french manicure czy baby boomer, co wiąże się znowu z ombre i z tymi gradientami, o których wcześniej wspominałam. Modne jest to, co kojarzy nam się z przyrodą budzącą się do życia.
Panie chętnie decydują się na delikatne zdobienia przy skórkach w postaci np. pyłku, brokatu, kolorowych żeli. W tym roku wypuściłam na rynek swoją linię produkcyjną kolorowych żeli. Ich testowanie trwało wiele miesięcy.
Zdarza się, że o regularny manicure proszą także panowie?
Tak, wiele się w tej kwestii zmieniło w ostatnich latach. Panowie coraz częściej i chętniej odwiedzają salony kosmetyczne i dbają o dłonie, co mnie bardzo cieszy. Moim zdaniem dłonie są naszą wizytówką. Często kobiety zwracają uwagę na buty czy zegarek u panów, a ja bym do tego dodała także zadbane dłonie.
Z moich obserwacji wynika, że panowie po trzydziestce najczęściej decydują się na klasyczny manicure, czyli pielęgnację dłoni. Młodsze pokolenie mężczyzn natomiast decyduje się na odważniejszy manicure, czyli malowanie paznokci. Ja jestem jednak zwolenniczką tej pierwszej wersji.
Jak powinniśmy dbać o dłonie na co dzień?
Niedawno miałam okazję opowiedzieć na ten temat w programie „Dzień Dobry TVN”. Przede wszystkim dłonie trzeba nawilżać od wewnątrz i na zewnątrz. Nie zapominajmy, że latem, gdy świeci słońce, szybciej tracimy wodę z organizmu. Powinniśmy więc ją uzupełniać. Bardzo istotna będzie zbilansowana dieta. Poza tym mamy teraz dostęp do profesjonalnych produktów, czyli odżywek, utwardzaczy. Możemy także stosować mieszanki naturalnych olejów. Proponowałabym olejek z jojoba czy z awokado. Większość z nas posiada w domu oliwę z oliwek, która też świetnie się sprawdzi. W ten sposób nie tylko nawilżymy skórę dłoni, ale też płytkę paznokci.
Sugerowałabym także, byśmy decydowali się na profesjonalny manicure paznokci, w sprawdzonym miejscu. Ważne, by zabiegi kosmetyczne wykonywane były przez osoby odpowiednio przeszkolone, z certyfikatami. Dzięki temu unikniemy problemów zdrowotnych, uszkodzeń płytki. Niestety, nadal zdarza się, że klientki zgłaszają się do mnie z połamanymi paznokciami, przepiłowaną płytką paznokcia, bo ktoś wykonał u nich coś źle. Tymczasem zdrowie jest największą wartością, o którą powinniśmy dbać.
Dziękuję za rozmowę.
Natalia Czeleń
Monika Szlósarczyk łączy pasję z pracą zawodową
| fot. Materiały prywatne