Zrobili to! Po dwóch latach przerwy siatkarze MCKiS Jaworzno wracają na pierwszoligowe parkiety. Sokoły, trenowane przez Tomasza Wątorka, awansowały po wielkim, pełnym emocji finale 2. ligi, który odbył się w miniony weekend w Chełmie. O prym walczyły tam cztery najlepsze drugoligowe zespoły w Polsce. Jaworznicki team zakończył zmagania na drugim miejscu. To pozwoliło mu na awans do TAURON 1. ligi.

– Ostatni finałowy mecz z Grodziskiem Mazowieckim rozstrzygał, która z drużyn dostanie się do 1. ligi. Walka trwała do końca. Bo najpierw wygraliśmy dwa pierwsze sety, ale dwa kolejne przegraliśmy. Wszystko wyklarowało się dopiero w tie-breaku – komentuje trener Tomasz Wątorek. – Ten awans to zasługa wszystkich zawodników i całego sztabu szkoleniowego. Ciężko na to pracowaliśmy przez dwa lata – podkreśla.

Sebastian Kuś

dyrektor Miejskiego Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie

Nigdy nie ukrywaliśmy, że gra w siatkarskiej I lidze to nasz cel. Pod względem organizacji, siatkarskiego zaplecza i możliwości technicznych jesteśmy przygotowani jak mało która drużyna w I lidze. Przez ostatnie lata jako klub wyrobiliśmy sobie mocną markę – dostrzegają to zarówno zawodnicy jak i siatkarskie władze. To nasz ogromny, wspólnie wypracowany kapitał, który dziś procentuje tym, że zawodnicy sami dzwonią i pytają o możliwość gry u nas.

A jeśli chodzi o awans, to głęboko wierzyłem, że w tym sezonie tego dokonamy. Wielką pracę włożył trener Wątorek – człowiek bardzo pozytywny i oddany siatkówce – ale też pozostali członkowie sztabu szkoleniowego a nade wszystko zawodnicy, którzy w ten sukces włożyli wiele wysiłku i pracy. Wszystkim bardzo dziękuję!

Nie mogę nie wspomnieć o prezydencie Pawle Silbercie, który kilka lat temu zadeklarował mieszkańcom, że nasze miasto będzie miało siatkówkę na dobrym ligowym poziomie i tak się właśnie stało. Dziękujemy za okazane wsparcie. Zrobimy wszystko, aby na pierwszoligowych parkietach było o nas głośno!

Przypomnijmy. O powrót na parkiety 1. ligi Sokoły starały się przez dwa lata.

Od września siatkarze z MCKiS-u powrócą na pierwszoligowe parkiety, z których zespół wypadł po nieudanej walce w TAURON 1. lidze w sezonie 2020/2021. Jaworzniccy siatkarze opuścili wtedy 1. ligę po trzech sezonach. Podczas gdy dwa pierwsze były udane, to trzeci okazał się dla jaworznian bardzo pechowy. Drużyna MCKiS-u Jaworzno zakończyła występy w TAURON 1. lidze na ostatnim, 15. miejscu tabeli, zdobywając zaledwie 15 punktów.

W ten sposób jaworznicki team trafił do 2. ligi na dwa kolejne sezony. Mimo to siatkarze nie złożyli broni. Zrobiono za to solidny rachunek sumienia, analizując, co było przyczyną fiaska, i ostro wzięto się do wprowadzania zmian. Zaczęło od przebudowy sztabu szkoleniowego. Pierwszym trenerem siatkarzy został wtedy Tomasz Wątorek, swego czasu zawodnik drużyny Feniksa Dobczyce, trener drużyn młodzieżowych i członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski U-17 i U-19. Był też jednym z trenerów drugoligowego zespołu SMS PZPS Spała. Drużyna awansowała do TAURON I Ligi.

Młody, obiecujący szkoleniowiec, choć nie miał jeszcze doświadczenia na stanowisku pierwszego trenera drużyny seniorskiej, ujął kierownictwo MCKiS swoim zapałem i pasją do siatkówki. Jego zatrudnienie okazało się strzałem w dziesiątkę.

Pod wodzą Tomasza Wątorka, Sokoły w poprzednim sezonie awansowały z pierwszego miejsca do fazy play-off, z której niestety odpadły po zaciętej walce w półfinale. Z kolei w tym roku, po udanej rundzie zasadniczej, w której MCKiS przegrało tylko jeden mecz, zespół z Jaworzna zakwalifikował się do play-offów także z pozycji lidera i zmagał się w niej najpierw w półfinale, a następnie w finale. Zarówno w zmaganiach półfinałowych, jak i finałowych Sokoły zapewniły swoim kibicom nie lada emocje. W poznańskiej walce o finał MCKiS wygrał swój pierwszy mecz, z Eneą Energetyk Poznań. W sobotę Sokoły przegrały jednak z WKS-rm Wieluń. Ostatni półfinałowy mecz stał się zaciętą walką, zakończoną dopiero zwycięskim dla Jaworzna tie-breakiem z CHKS-em Arka Chełm.

Finał boju o 1. ligę odbywał się od 5 do 7 maja w Chełmie. W piątek drużyna MCKiS-u wygrała w pięknym stylu mecz z Eco-Teamem AZS Stoelzle Częstochowa, kończąc go wynikiem 3:0. Jednak w sobotę dobra passa opuściła jaworznicki team i podopieczni trenera Tomasza Wątorka polegli w starciu z chełmianami, oddając mecz 0:3. Ta potyczka pozwoliła gospodarzom na awans do 1. ligi już w sobotę. Niedzielny pojedynek, z UKS-em Sparta Grodzisk Mazowiecki, był więc dla jaworznian spotkaniem ostatniej szansy. Od niego zależało bowiem to, czy Jaworzno wróci do 1. ligi. Również w tym meczu walka o awans była dramatyczna. Po wyniku 2:2 zacięty bój odbył się w tie-breaku. Ostatecznie nasza drużyna wygrała ten set 15:12. – Taki jest sport – przyznaje Patryk Strzeżek, kapitan zespołu MCKiS Jaworzno. – Niedzielna wygrana i awans do 1. ligi smakują jeszcze lepiej właśnie po tak szalonym meczu, gdzie obie drużyny miały wzloty i upadki. Również wynik ostatniego seta był wielką niewiadomą, a każdy zdobyty punkt dużo ważył, jeśli chodzi o emocje. Walczyliśmy do samego końca – zaznacza.

Jaworzniccy siatkarze nie spoczywają na laurach i na odpoczynek dostali tylko tydzień. Zaraz potem wezmą się ostro za treningi. Trener Wątorek ma nadzieję, że większość zespołu pozostanie w takim składzie, w jakim MCKiS zakończył 2. ligę. Jaworznicka drużyna jest naprawdę bardzo zgrana i świetnie przygotowana do walki.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Radość z awansu była ogromna | fot. Karol Borończyk

Zobacz także: