Słoneczna aura, dodatnie temperatury, które ostatnio nas rozpieszczają, to świetna okazja, aby wybrać się na spacer po zielonych terenach Jaworzna.

Dla rolników i działkowców taka pogoda oznacza początek prac polowych. Jak wyglądają pierwsze dni wiosny u działkowców? Na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego na Warpiu w ruch poszły narzędzia: grabie, sekatory, łopaty.

W pierwsze dni wiosny, kiedy temperatury na to pozwalają, działkowcy wykonują typowe prace polegające na czyszczeniu trawników po zimie, wokół domków, podcinanie drzewek. Już można spotkać pierwszych działkowiczów, którzy korzystają ze sprzyjających warunków i porządkują swoją ziemię. Poza tym początkiem wiosny robimy przeglądy w pasiekach, które znajdują się w prawie każdym Rodzinnym Ogrodzie Działkowym – komentuje Jan Pazdan, były prezes zarządu ROD w Starej Hucie.

Działkowcy mają faktycznie ręce pełne roboty, po zimowym zastoju trzeba uporządkować trawniki, grządki. Bronisław Wierzbik prowadzi ogródek działkowy od 30 lat. Lubi tu przychodzić, to dla niego odskocznia od codziennych obowiązków, mieszkania w bloku. Jest to bardzo ładna działka rekreacyjna. Aby zawsze cieszyła oko, trzeba o nią dbać, szczególnie po trzymiesięcznej przerwie zimowej.

To mój pierwszy tej wiosny pobyt na działce. Od razu wziąłem się za sprzątanie trawnika. Zawsze po zimie ścinam trawę pampasową, już wyschniętą muszę uprzątnąć. Czeka mnie jeszcze rekultywacja trawnika, zasianie nowego, uporządkowanie grządek pod nowe sadzonki – opowiada.

W ogródku działkowca znajdują się również finezyjnie podcięte tuje, wierzby, modrzewie, którym po zimie trzeba nadać odpowiedni kształt.

Mam jeszcze oczko wodne, które również wymaga oczyszczenia z glonów, śmieci. Zawsze jest coś do roboty, czasami trzeba reperować sprzęt, naprawić coś w altanie, parkan dodaje Bronisław Wierzbik, który na wiosenne prace porządkowe zamierza przeznaczyć około dwóch tygodni.

Z kolei dla rolników wiosna oznacza mnóstwo prac polowych. Po zimowym zastoju w obowiązkach polowych, rolnicy ruszają z pracami przygotowującymi ziemię do nowego sezonu. Jan Klimczak, jeden z jaworznickich rolników, do zasiania ma ponad 50 hektarów ziemi. Część została zasiana jesienią – żytem i pszenicą, więc trzeba jej teraz zapewnić drugą dawkę nawozu sztucznego lub naturalnego. Pola są też spulchniane, nawożone pod zboża jare, które będę wysiewane po tych zabiegach.

Zanim zacznę prace w polu, muszę przygotować maszyny, które po sezonie letnio-jesiennym, wymagają niewielkich napraw. Poza tym ziarno siewne też należy przygotować. Czyszczę je specjalną maszyną, która oddziela ziarna suche, uszkodzone, chwasty – objaśnia rolnik.

Wiosna oznacza dla każdego rolnika, niezależnie od wielkości gospodarstwa, powrót do ciężkiej pracy. Przeprowadzenie wczesną wiosną zabiegów agrotechnicznych będzie miało wpływ na zbiory.

Tekst: ES

Zobacz także: