Gdybym mieszkała w domu jednorodzinnym, wolałabym mieć tam zamiast szamba przyłącze do miejskiej kanalizacji. To prawda, że co miesiąc trzeba płacić za odprowadzanie ścieków. Ale coś za coś. Jeśli chce się żyć w komforcie, trzeba się poświęcić.

Tymczasem mieszkańcy Dąbrowy Narodowej nie są zbytnio zainteresowani budową kanalizacji i tylko około 20 proc. jaworznian z tej dzielnicy wyraziło chęć podpięcia się do miejskiej sieci. A co z resztą? Czy rzeczywiście tak jest, jak informują Wodociągi Jaworzno, że na 600 posesji zaledwie garstka gospodarstw domowych wywozi nieczystości zgodnie ze zużyciem wody? Liczby mówią, że aż 584 posesje mają z tym problem. A ponad jedna trzecia mieszkańców nie wywiozła szamba przez okrągły rok!

Dlaczego tak się dzieje? Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ktoś po prostu nie chce płacić za pozbywanie się nieczystości. Dlatego ścieki “giną”, nierzadko celowo. Wyciekają bowiem z nieszczelnych szamb do ziemi, stamtąd przedostają się do wód gruntowych i takim sposobem trują środowisko. Oznacza to, że jaworznianie mają pod domami morze nieczystości. Czy tak naprawdę warto żyć

Lepiej podłączyć się do miejskiej sieci kanalizacyjnej i mieć czyste sumienie – nie zanieczyszczać środowiska i płacić za ścieki adekwatnie do zużytej wody. Tak jest uczciwie. Budowa przyłącza będzie ponadto dofinansowana przez jaworznicki magistrat, dlatego część kosztów zwróci się mieszkańcom. Warto dodać, że dziś cena za budowę metra takiego przyłącza to ok. 170 złotych (materiał, robocizna, dokumentacja geodezyjna itp.). Magistrat zwróci połowę wartości budowy przyłącza, jednak nie więcej niż 2 tysiące złotych.

Kanalizacja powstała już i podłączyli się do niej mieszkańcy takich dzielnic, jak Długoszyn, Ciężkowice, Pieczyska, Góra Piasku, Warpie, Bory i częściowo mieszkańcy Jelenia Łęgu. Niebawem rozpocznie się budowa przyłączy w Byczynie. Do tej pory te inwestycje kosztowały Wodociągi Jaworzno blisko 300 milionów złotych. Jak widać, w tych dzielnicach mieszkańcy zmobilizowali się i przystąpili do akcji kanalizowania Jaworzna z entuzjazmem. Czy w Dąbrowie będzie podobnie? Czas pokaże. Bo jeśli jaworznianie z tej dzielnicy nie wyrażą chęci podłączenia się do miejskiej kanalizacji, ona tam po prostu nie powstanie i XXI wiek tam nie dotrze. A szkoda.

Tekst: Anna Zielonka-Hałczyńska

Zobacz także: