Już w najbliższą sobotę, 17 marca, najlepsze drugoligowe drużyny koszykarskie rozpoczną rywalizację w fazie play-off. O awans do pierwszej ligi walczyć będzie także MCKiS Jaworzno.

Stawka jest bardzo wysoka i nie będzie to łatwa przeprawa. W grze są 32 zespoły zajmujące miejsca od 1 do 8 z czterech grup. Tylko trzy drużyny uzyskają prawo do występów w wyższej klasie rozgrywek.

Nasi koszykarze po raz kolejny mają szansę spełnienia marzeń swoich i kibiców. Czy są na to gotowi?

W minionym tygodniu podopieczni trenera Przemysława Bilińskiego rozegrali dwa ostatnie spotkania rundy zasadniczej. W środę jaworznianie zmagali się (w zaległym spotkaniu) z liderem grupy AZS AGH Kraków. Walka na boisku toczyła się do ostatniego gwizdka, a kibice nie mogli narzekać na brak emocji.

W pierwszej kwarcie spotkania nasi wyszli na prowadzenie 23:20. W drugiej kwarcie krakowianie byli lepsi i zakończyli tę partię 22:16. Trzecia kwarta należała do MCKiS-u, który pokonał rywala 26:17 i doprowadził tym samym w całym meczu do remisu 62:62. O końcowym wyniku zadecydowała zimna krew. Więcej mieli jej przyjezdni, którzy wygrali spotkanie 85:83.

Za to w niedzielę jaworznianie zakończyli rundę zasadniczą wygraną na wyjeździe. Drużyna SSK Rzeszów długo dotrzymywała kroku naszej ekipie. Gospodarze w pierwszej kwarcie szybko wyszli na prowadzenie, ale ta partia, po wyrównanej walce, zakończyła się 25:22 dla MCKiS-u. Do przerwy nieznaczne prowadzili jaworznianie 44:42. W drugiej części spotkania drużyna z Rzeszowa przyspieszyła grę, jej zawodnicy skutecznie wykorzystali dekoncentrację jaworznian, pokonując naszych 28:19. Ostatnia kwarta rozpoczęła się przy stanie 70:63 dla SKK, ale to MCKiS miał więcej do powiedzenia na parkiecie i zwyciężył całe spotkanie 82:79. Jaworznickie “Sokoły” zakończyły rundę zasadniczą na trzecim miejscu w tabeli w grupie C, mając na koncie 45 punktów. MCKiS w 26 meczach odnotował 19 zwycięstw i 7 porażek. Liderem tabeli grupy C została drużyna AZS AGH Kraków, która od początku sezonu przegrała tylko jedno spotkanie. Natomiast wiceliderem tabeli jest ekipa AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice (48 pkt).

Najwięcej punktów dla MCKiS-u zdobyli w tym sezonie: Emil Podkowiński – 378, Maciej Maj – 345 i Przemysław Gworek – 283. W sumie koszykarze MCKiS Jaworzno zainkasowali najwięcej punktów ze wszystkich 55 drugoligowych zespołów – 2334.

W pierwszej rundzie fazy play-off jaworznianie zagrają z drużyną KS Pogoń Ruda Śląska, która zakończyła rundę zasadniczą na szóstym miejscu (z 39 punktami i bilansem 13 wygranych i 13 przegranych spotkań). W fazie grupowej podopieczni trenera Przemysława Bilińskiego dwa razy pokonali drużynę z Rudy Śląskiej. W październiku przed własną publicznością MCKiS zwyciężył 91:85, natomiast na terenie rywala mecz zakończył się wynikiem 102:69 dla MCKiS-u. Mimo pozycji faworyta w zbliżającym się meczu jaworznianie nie lekceważą przeciwnika.

Pierwszy swój mecz fazy play-off jaworznianie rozegrają w najbliższą sobotę, 17 marca o godz. 20.00 w Hali Widowiskowo-Sportowej MCKiS przy ul. Grunwaldzkiej 80. Rewanż zaplanowano na 24 marca w hali MOSiR-u w Rudzie Śląskiej.

Zgodnie z zasadami rywalizacji walka trwać będzie do dwóch wygranych spotkań. W przypadku ewentualnego remisu, przy stanie 1:1, decydować będzie trzecie spotkanie – 28 marca o godz. 20.00 w Jaworznie.

Gorąco zachęcamy do kibicowania naszym koszykarzom. Wstęp na rozgrywki fazy play-off jest bezpłatny!

Przemysław Biliński, trener drużyny koszykarskiej MCKiS Jaworzno

przemysław-bilińskiPodsumowując dotychczasowe dokonania drużyny, trzeba wziąć pod uwagę sporą liczbę urazów i kontuzji, które bardzo utrudniały nam przygotowania do kolejnych spotkań. Z tej przyczyny wypadł z gry na cały sezon bardzo uniwersalny na pozycji podkoszowej Michał Matysiak i to było spore osłabienie. Pomimo licznych utrudnień drużyna powoli nabierała rozpędu, by w tym roku zanotować bilans 9 wygranych i 2 porażek (minimalne przegrane po dobrych meczach w naszym wykonaniu z AGH Kraków i AZS Katowice). Napawa to optymizmem przed rundą play-off. Jeśli chodzi o naszą mocną stronę, choć i w tej dziedzinie jest jeszcze sporo do poprawy, jest gra w ataku. Z kolei po bronionej części parkietu jest jeszcze wiele do zrobienia. Jeśli chodzi o oczekiwania w fazie play-off , to nic się nie zmieniło. Gramy o zwycięstwo w każdym kolejnym spotkaniu. Oby to trwało do 26 maja. Tego życzę sobie, zawodnikom
i oczywiście naszym wiernym kibicom.

Tekst: Karolina Szyszko

Zobacz także: