Kilkaset osób wzięło udział w tegorocznych obchodach święta Trzech Króli w naszym mieście.

W tym roku jaworznickie święto Objawienia Pańskiego miało charakter ludowy i nawiązywało do polskiej XIX-wiecznej tradycji.

Po raz trzeci, 6 stycznia, Stowarzyszenie Katolickie “Przyjaźń Jaworznicka” i Stowarzyszenie Betlejem, przy współudziale Miejskiego Centrum Kultury i Sportu, Urzędu Miasta i kolegiaty św. Wojciecha i św. Katarzyny oraz Jaworznickiej Inicjatywy Narodowej zorganizowały uroczystość z żywą szopką, wspólnym kolędowaniem i odwiedzinami u najbardziej potrzebujących.

W tym roku jaworznickie święto Objawienia Pańskiego miało charakter ludowy i nawiązywało do XIX-wiecznej polskiej tradycji. Po mszy świętej królowie wraz z liczną asystą przemaszerowali wokół Rynku i zatrzymali się niedaleko choinki i szopki. Na ustawionej na Rynku scenie, oprócz dziecięcej scholii z kolegiaty św. Wojciecha i św. Katarzyny,wystąpiła Kapela Fedaków, która w minionym roku prowadziła razem ze Wspólnotą Betlejem ludowe warsztaty kolędnicze. Były tradycyjne postaci, jak Herod, turoń, diabeł czy anioł, żywa szopka, a nawet “Święta Rodzina” z wywołującym mnóstwo uśmiechu maleństwem.

Jaworznickie obchody tego święta to nie tylko przemarsz przez Rynek i wspólne odśpiewanie kolęd. Mają one wyjątkowy charakter. Od trzech lat po zakończeniu wspólnego kolędowania na Rynku, królowie ze swoimi rozśpiewanymi orszakami wyruszają do Domu Pomocy Społecznej, Hospicjum Homo-Homini i do bloku socjalnego przy ul. Północnej.

To bardzo ważna inicjatywa, bo dociera z dobrą nowiną do ludzi najbardziej potrzebujących, samotnych. Nie można jednak pominąć tego, jak duże znaczenie ma to też dla nas, odwiedzających. Są to bardzo wzruszające chwile,a radość na twarzach tych osób jest dla nas nieocenioną nagrodą –  mówi Łukasz Curyło, prezes SKPJ.

Faktycznie spotkania w każdym z wyznaczonych miejsc były nie tylko radosne, ale też serdeczne, pełne uśmiechu, ciepłych słów, często łez wzruszenia.

To piękna tradycja. Myślę, że najważniejsza dla naszych mieszkańców jest możliwość spotkania z ludźmi z zewnątrz, którzy tego dnia naprawdę przynoszą tę dobrą nowinę – mówi Kazimiera Machowicz,opiekunka z DPS-u.

Jest pięknie, wesoło, ludzie są uśmiechnięci, zadowoleni. Ci wszyscy kolędnicy, którzy nas odwiedzili, poprzebierani, pomalowani, z instrumentami, robią bardzo duże wrażenie – zapewniają panie Katarzyna i Krystyna, mieszkanki bloku socjalnego.

Święto Trzech Króli uroczyście obchodzone było też w dzielnicach. Swoje orszaki stworzyły m.in. parafie Świętego Krzyża w Jeleniu czy Elżbiety Węgierskiej w Szczakowej.

Tekst i zdjęcie: Dawid Litka

Zobacz także: