Około 1,2 tys. melomanów wzięło udział w Koncercie Noworocznym – jednej z najpopularniejszych w mieście imprez kulturalnych – wzorowanym w swojej formule na koncertach Filharmoników Wiedeńskich.
Siedemnasta jego edycja odbyła się w niedzielę, 14 stycznia. Tym razem mogliśmy podziwiać rozpoznawany na całym świecie lwowski kwartet Leon Voci, w którego skład wchodzi trzech tenorów: Nazar Tatshyshyn, Roman Chava i Ihor Radwanskyi oraz baryton Andriy Stetshkyi.
fot. Marcin Miłek | Leon Voci
Ponadtrzygodzinny koncert z udziałem trzydziestoosobowej Orkiestry Filharmonii Lwowskiej pod kierownictwem Woytka Mrozka został bardzo dobrze odebrany przez publiczność, która tradycyjnie przybyła do Hali Widowiskowo-Sportowej MCKiS nie tylko z Jaworzna, ale też z wielu śląskich i małopolskich miast.
A tego, co się wydarzyło w Hali Widowiskowo-Sportowej MCKiS-u, widzowie tak szybko nie zapomną. Całością kierował znany już w Jaworznie Woytek Mrozek, nie tylko dyrygent, ale i doskonały aranżer, kompozytor, świetny klarnecista i gawędziarz. Każdy zapowiadany utwór poprzedzał żartobliwymi historyjkami, anegdotami, zabawiając przy tym publiczność. Koncert został tak wykonany, że napięcie, doznania muzyczne rosły wraz z kolejnymi utworami. Orkiestra zaczęła od walca “Nad pięknym, modrym Dunajem”, którym widownia była oczarowana, ale kolejne wykonania wprawiły wszystkich w osłupienie. Na scenie zabrzmiały mocne, pięknie zgrane harmonicznie głosy tenorów w utworze “Halleluja”. Nazar Tatshyshyn, Roman Chava, Ihor Radvanskyi i Andriy Stetshkyi śpiewali tak, że, zgodnie z objaśnieniami dyrygenta o stopniach aplauzu, widzowie nagradzali ich owacjami na stojąco, przytupując przy tym i wydając okrzyki radości. Nie mogło być inaczej. Każdy kolejny utwór potwierdził tylko, że mamy do czynienia z najlepszymi tenorami na świecie.
fot. Marcin Miłek | Prezydent Paweł Silbert złożył wszystkim noworoczne życzenia
Zagrane i zaśpiewane “Besame mucho”, “Granada” czy “Grande Amore” – utwór, którym tenorzy oczarowali publiczność w telewizyjnym programie Mam Talent – zrobiły taką furorę, że widzowie oniemieli z zachwytu. Na scenie rozbrzmiewały przeboje muzyki klasycznej, pieśni musicalowe, filmowe, a nawet muzyki rockowej w kilku językach: włoskim, angielskim, hiszpańskim, francuskim. Nie zabrakło akcentu polskiego – tenorzy wykonali piosenkę Jana Kiepury “Brunetki, blondynki”. Na zakończenie koncertu zaśpiewali a cappella piękną ukraińską kolędę. Po zakończeniu pierwszej części koncertu prezydent Paweł Silbert zaprosił publiczność na lampkę szampana i życzył wszystkim, aby rok 2018 był pełen marzeń, optymizmu, wiary i dumy z bycia jaworznianinem. Obecnym na sali mieszkańcom innych miast, życzył, aby zakochali się w Jaworznie.
To był inny koncert, niż dotychczasowe, tak świeży, energetyczny, że nawet odbiorcy mocno zakorzenieni w tradycji, opuszczali salę oczarowani. Zaplanowany na 90 minut trwał trzy godziny. Muzycy wchodzili w interakcję z publicznością, zachęcali do wyklaskiwania rytmu, śpiewania refrenów. I tak skradli serca widzów, którzy kilkakrotnie prosili o bisy.
Bardzo mi się podobało połączenie klasyki z powiewem młodości. Tenorzy złapali świetny kontakt z publicznością. Byłam już na wielu koncertach noworocznych, ale tak pięknie wykonanej “Granady” jeszcze nie słyszałam – powiedziała Joanna Gaweł.
Organizatorem koncertu, który odbył się pod patronatem prezydenta Pawła Silberta, było MCKiS przy ogromnym wsparciu partnerów – Fundacji Energetyka na rzecz Polski Południowej, PZU Oddział Jaworzno oraz SKOK Jaworzno.
Tekst: ES
