Według aktualnych danych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach zapasy krwi dla potrzebujących są bardzo niewielkie. Brakuje dawców grup krwi 0 Rh-, A Rh- i B Rh-. Poszukiwane są także grupy 0 Rh+ i A Rh+. Z tego powodu, m.in. w Jaworznie, trzy razy w miesiącu stał będzie autobus, który jest mobilnym punktem poboru krwi. W ubiegłym roku w naszym mieście pojawił się on aż 30 razy, a jaworznianie oddali w sumie 314 litrów krwi.

Od stycznia do grudnia 2021 roku do mobilnego ambulansu w Jaworznie zgłosiło się 934 dawców. 711 spośród nich oddało krew. Dzięki temu udało się pobrać dokładnie 314 890 ml krwi dla potrzebujących. – To piękny i wzruszający wynik, pozwalający na uratowanie życia wielu ludzi. Serdecznie dziękujemy wszystkim krwiodawcom, personelowi ekip wyjazdowych RCKiK w Katowicach, sympatykom akcji oraz wolontariuszom – mówi Katarzyna Ciechanowicz, sekretarz oddziału rejonowego PCK w Jaworznie.

Wśród mieszkańców Jaworzna nie brakuje honorowych dawców krwi. Łukasz Ślusarczyk krew oddaje od około 12 lat. – Moja przygoda z oddawaniem krwi rozpoczęła się latem 2009 roku, jeszcze w starym holu Hali Widowiskowo- Sportowej w Jaworznie. Ten pierwszy raz pozwolił mi złapać bakcyla dzielenia się tym, co mam najcenniejszego i czego nie da się wyprodukować, ani zastąpić niczym innym. We wrześniu 2021 r. zostałem odznaczony brązową odznaką honorową „Zasłużony Honorowy Dawca Krwi III stopnia”. Oddałem już przeszło 6 litrów pełnej krwi. Moja przygoda trwa dalej. Zachęcam, aby inni rozpoczęli swoją – mówi pan Łukasz z Jaworzna.

Jego zdaniem werbowanie nowych dawców jest bardzo ważne. – Liczy się każda kropla, bo codziennie, ktoś potrzebuje tego daru. Jeśli ktoś się waha lub ma wątpliwości, na miejscu zawsze jest lekarz, personel medyczny. Wszystko wytłumaczą, odpowiedzą na pytania – tłumaczy. Mieszkaniec Jaworzna zachęca też do śledzenia poziomu zapasów poszczególnych grup krwi. – Wystarczy wejść na stronę Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Na stronie głównej znajdują się informacje o tym, czy zapas danej grupy krwi jest wystarczający, czy jej wręcz brakuje – tłumaczy pan Łukasz.

Do dzielenia się swoją krwią przekonuje też inny mieszkaniec Jaworzna, Krzysztof Jędrzejek. – Zachęcam każdego do oddawania krwi, jeśli tylko nie ma przeciwwskazań. Na pewno nie ma czego się bać. Oddawanie krwi nie boli i nie ma też mowy o żadnym zakażeniu, bo wykorzystywane igły są jednorazowe. Musimy mieć świadomość, że dla krwi wciąż nie ma żadnego zamiennika. Dlatego tak ważne jest jej oddawanie i dzielenie się. Sam pierwszy raz oddałem krew w latach dziewięćdziesiątych, w trakcie służby wojskowej na misji w byłej Jugosławii. Natomiast regularnie oddawać krew zacząłem w marcu 2001 roku. Przez ponad 20 lat oddałem już prawie 47 litrów krwi – mówi Krzysztof Jędrzejek, krwiodawca z Jaworzna.

Wciąż można przyłączyć się do tej akcji. W Jaworznie ambulans pojawi się na Rynku Głównym przy Miejskiej Bibliotece Publicznej już 18 stycznia (wtorek). Krew można będzie oddawać w godzinach od 9 do 14.30. Trzy dni później, tj. 21 stycznia (piątek), mobilny krwiobus stać będzie przy ulicy Krakowskiej na parkingu przy Szybie Piłsudski w godz. od 8 do 14.

Natalia Czeleń

Krzysztof Jędrzejek zachęca do tego, by honorowo oddawać krew | fot. Archiwum prywatne

Zobacz także: