Ratownicy ze Stacji Pogotowia Ratunkowego w Jaworznie zajęli 5. miejsce w XVII Międzynarodowych Zimowych Mistrzostwach w Ratownictwie Medycznym. Zespół reprezentowali: Klaudia Perończyk, Igor Plewiński oraz Paweł Siedlis. Ratownicy świetnie się spisali. Specjalne zadania wykonywali nie tylko w ciągu dnia, ale też w nocy. Pokonali pieszo 15 km w bardzo trudnym górskim terenie.

XVII Międzynarodowe Zimowe Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym rozgrywały się od 10 do 12 stycznia w Szczyrku. Ich organizatorami były Bielskie Pogotowie Ratunkowe wraz ze Związkiem Pracodawców Ratownictwa Medycznego SP ZOZ. Udział w rywalizacji wzięły 34 zespoły ratownictwa medycznego z całej Polski.

Na zawodników czekało kilka widowiskowych konkurencji. Ich umiejętności teoretyczne oraz praktyczne oceniali sędziowie. Uczestnicy prezentowali m.in. wyposażenie swoich ambulansów. Wzięli też udział w pozorowanych zdarzeniach medycznych w terenie.

Zespoły przez ponad dobę pozostać musiały w stanie gotowości do wyjazdu i realizacji zadania. Gdy otrzymały współrzędne GPS, musiały w jak najszybszym czasie udać się do wyznaczonego miejsca. Ratownicy maszerowali 8 godzin w górskim terenie, często brodząc po kolana w śniegu.

– Musieliśmy pokonać w górach dystans 15 km. Kilka z zadań wykonać musieliśmy w górskich schroniskach. Na plecach nieśliśmy plecaki oraz profesjonalny sprzęt ratowniczy. Wędrówka takimi terenami i z takim obciążeniem nie była łatwa – wspomina Klaudia Perończyk z jaworznickiej drużyny ratowniczej.

Po dotarciu do celu ratownicy musieli niezwłocznie wykonać procedury ratownicze, wynikające z charakteru zadania. Jedno z trudniejszych zadań czekało na nich w Schronisku PTTK na Błatniej.

– „Pacjent”, którego tam zastaliśmy, zmarł. Naszym zadaniem było udzielenie wsparcia psychologicznego jego bliskim. Tak naprawdę na rozmowę z rodzinami zmarłych pacjentów nikt nas nie przygotowuje. Sami się tego uczymy – opowiada Klaudia Perończyk z jaworznickiej drużyny ratowniczej.

Ratownicy wzięli udział w jeszcze kilku zdarzeniach. Musieli udzielić pomocy pacjentowi z zaburzeniem rytmu serca, a następnie ofierze potrącenia przez samochód. Zawodnicy ruszyli też na ratunek choremu dziecku, znajdującemu się w zepsutym samochodzie na ulicy.

– Zadania były bardzo zróżnicowane i wymagały od nas profesjonalnego działania. Nie mieliśmy z nimi problemu, bo zajmujemy się tym zawodowo na co dzień. Poza tym jesteśmy zgranym zespołem, a specyfika naszej pracy wymaga od nas umiejętności pracy w zespole – mówi Klaudia Perończyk.

W czasie mistrzostw sędziowie oceniali nie tylko fachową wiedzę i znajomość procedur medycznych u ratowników. Był to też sprawdzian ich sprawności fizycznej.

– Zespół z Jaworzna odnotował świetny wynik na mistrzostwach. Niewiele mu zabrakło do podium. To dowód na to, jak jaworznicki zespół ciężko pracuje. Ratownicy długo przygotowywali się do tego wyzwania. Jestem z nich naprawdę dumny – podkreśla Klaudiusz Nadolny, dyrektor SP ZOZ Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu.

We wrześniu zespół w tym samym składzie wziął udział w  Mistrzostwach Polski w Ratownictwie Medycznym w Katowicach. Ratownicy na 54 ekipy uplasowali się wtedy na 14 miejscu.

Natalia Czeleń

Medycy cieszą się z sukcesu | fot. Materiały prywatne

Zobacz także: