Ponad 100 młodych siatkarzy wzięło udział w oficjalnych testach sprawnościowych do Projektu Siatkarskich Ośrodków Szkolnych.

Odbyły się one w środę, 24 stycznia, w Hali Widowiskowo Sportowej Miejskiego Centrum Kultury i Sportu. 50 uczestników to uczniowie klas piątych i szóstych jaworznickich szkół podstawowych, członkowie Akademii S.O.S. Dla nich był to pierwszy tego rodzaju sprawdzian. Pozostali, starsi chłopcy – siódmoklasiści i uczniowie drugich i trzecich klas gimnazjum przechodzą takie testy regularnie. Ich formie, oprócz Adama Kowalskiego, koordynatora wojewódzkiego Projektu S.O.S., przyglądał się Zbigniew Krzyżanowski z Polskiego Związku Piłki Siatkowej, szef wyszkolenia Projektu S.O.S. na Polskę i utytułowany trener.

Te testy wpływają na ocenę uczniów i klas, a w rezultacie szkół. Do tego dochodzi udział w zawodach. Mamy w Polsce limit 120 klas, które mogą otrzymać wsparcie finansowe w ramach Projektu S.O.S. Cel tych testów jest więc też taki, żeby przeprowadzający je nauczyciele mogli ocenić, ile pracy jeszcze przed ich zawodnikami. Praca nad sprawnością i motoryką ma bardzo duże znaczenie, a tego typu testy wymuszają na nauczycielach tę pracę z uczniami. I pozytywne efekty możemy już powoli obserwować – wyjaśnia Zbigniew Krzyżanowski.

Tego dnia szkoleniowiec spotkał się też z Tadeuszem Kaczmarkiem, wiceprezydentem Jaworzna, Romanem Jońcą, naczelnikiem Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego oraz trenerem Romualdem Engelem, prezesem UKS Jedynka. Panowie rozmawiali m.in. na temat przyszłości projektu i rozwoju siatkówki w Jaworznie.

Żeby program treningowy w mieście był kompletny, powinny wziąć w nim udział szkoły wszystkich szczebli. Teraz najważniejszą dla młodych siatkarzy jest Szkoła Podstawowa nr 13, która realizuje Projekt S.O.S. Od przyszłego roku uczniowie opuszczający jej mury będą mieć możliwość kontynuowania treningów w szkole średniej, co jest dla nich świetną informacją.

Szereg spotkań, których inicjatorem był trener Engel spowodował, że mamy kolejne plany, sięgające szkół ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych. Chodzi o to, aby uczniów jednocześnie objąć treningiem i zabezpieczyć ich edukację tu, w Jaworznie. Żeby młodzież nie musiała w tym celu “uciekać” do sąsiednich miast – wyjaśnia Agata Ciołczyk, dyrektor SP 13.

Placówka przystąpiła do S.O.S. trzy lata temu. Wtedy była tylko szkołą patronacką, a już od września zeszłego roku jest pełnoprawnym uczestnikiem projektu.

Coraz większy nacisk kładziony jest na jakość szkolenia i wyniki w rozgrywkach, które przecież przekładają się później na finansowanie z PZPS. I efekty tych działań, jak podkreślają trenerzy, są coraz bardziej widoczne. Zarówno w kwestii samego wyszkolenia, jak i zainteresowania siatkówką.

Po pierwsze cieszy ilość chłopców, którzy pojawili się na testach. Jeśli natomiast chodzi o ich wyniki, to już dziś jest dobrze, nawet bardzo dobrze, a za parę miesięcy będzie na pewno jeszcze lepiej. To dopiero ich początki, a już możemy być zadowoleni z rezultatów – mówi o najmłodszych zawodnikach Paweł Lisowski, nauczyciel wiodący i trener w projekcie S.O.S. w Jaworznie. Poza tym można zaobserwować, że z roku na rok forma chłopców, którzy do nas trafiają jest coraz wyższa. To cieszy tym bardziej w czasach, kiedy ogólna kondycja fizyczna wielu uczniów pozostawia sporo do życzenia – dodaje trener.

Tekst: Dawid Litka

Zobacz także: