Jaworznianka Karolina Kornaga wyjechała dziś wczesnym rankiem (czwartek, 19 sierpnia) z Piaseczna i jedzie składakiem dalej, na północ Polski. Charytatywną podróż na ponad 20-letnim rowerze marki Zenit rozpoczęła w sobotę, 14 sierpnia, w Siankach (to najbardziej wysunięty na południe punkt naszego kraju). W niedzielę, 22 sierpnia, Cyklistka z Jaworzna ma dotrzeć do Gwiazdy Północy w Jastrzębiej Górze nad Bałtykiem. Robi to dla dzieci, które zmagają się z nowotworami mózgu.

Na koncie naszej zbiórki na portalu siepomaga.pl mamy już 21 tys. złotych. To co się dzieje, to coś więcej niż sama jazda składakiem przez Polskę – podkreśla rowerzystka.
Na trasie spotyka wiele osób, które chcą jej pomóc i które włączają się w zbiórkę pieniędzy. Jej akcją interesują się też mieszkańcy miejscowości, do których dociera i z których startuje pani Karolina.

Jeździmy chyba po każdym możliwym terenie. Zatem śmiało mogę powiedzieć, że składak nadaje się trochę na off-road – zaznacza z uśmiechem. – Jest pot, jest gorąc, deszcz, wiatr, czasami bezsilność. Jednak mimo to walczymy, jest radość, duma, determinacja i wiele innych odczuć i emocji – stwierdza z całym przekonaniem.

Pani Karolina jest konsekwentna w swojej decyzji, ponieważ, oprócz zbiórki na rzecz oddziału neurochirurgii dziecięcej Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, chce też udowodnić chorym na raka, że w życiu nie wolno się poddawać, a jeśli ktoś bardzo czegoś chce, to wszystko jest możliwe. Sama bowiem chorowała na nowotwór mózgu. Przeszła operację. Wróciła do pracy, wyjechała nawet na pewien czas do Stanów Zjednoczonych. A gdy wróciła, zatrudniła się w jednej z jaworznickich firm, do której dojeżdża na rowerze. Jest wszak miłośniczką jazdy jednośladem.

Więcej informacji o podróży i całej akcji można znaleźć na facebookowym wydarzeniu „Składakiem przez Polskę”.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Karolina Kornaga przemierza kolejne miejscowości. Towarzyszą jej rodzina i przyjaciele | fot. Archiwum prywatne Karoliny Kornagi

Zobacz także: