W piątkowy wieczór, 17 marca, w podcieniach Hali Widowiskowo-Sportowej w Jaworznie gościła autorka poczytnych powieści, których fabuła osadzona jest w realiach II wojny światowej, Maria Kocot. Pisarka samą siebie określa mianem „pisarki od serca”, gdyż, jak mówi, pióro stanowi dla niej bramę do innego świata, skrywającego nieodgadnione tajemnice.

Pisanie wynika z młodzieńczej pasji i jest czymś, co kocha robić w przerwach od swojej pracy zawodowej, a na co dzień zajmuje się problemami ekonomii – jest doktorem nauk ekonomicznych i wykłada na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Pani Maria dotychczas wydała cztery powieści, których akcja rozgrywa się w mrocznych czasach wojennej rzeczywistości. Właśnie ten okres jest najbardziej interesujący dla pisarki i porusza ją do głębi.

– Jest to też pewna próba rozliczenia się z własnymi myślami, jak to możliwe, że tak niedawno, w kraju Goethego, powstała tak zbrodnicza ideologia – mówi pani Maria.
Najwięcej emocji wiąże ze swoją ostatnią powieścią pt. „Kolaborantka”, gdzie akcja osadzona jest nie tylko w Bytomiu, z którego pochodzi i w którym się wychowała, ale również w Bukownie – w miejscu, o którym sama mówi, że jest jej drugą małą ojczyzną. Pisarka podkreśla, że historia od zawsze znajdowała się w kręgu jej zainteresowań i z chęcią chłonęła opowieści osób, które musiały odnaleźć się w wojennej rzeczywistości. W trakcie spotkania autorka opowiadała o swoich powieściach, ich fabule, bohaterach, a także okolicznościach, w jakich zrodziły się pomysły na nie. Nie stroniła również od osobistych dygresji, co pozwoliło na lepsze poznanie procesu twórczego. Więcej o autorce można przeczytać na jej stronie internetowej www.mariakocot.pl.

Monika Kuś

Maria Kocot ze swoją najnowszą książką | fot. Andrzej Pokuta

Zobacz także: