Absolwentki jaworznickiego Medyka świętowały jubileusz 60-lecia powstania ich szkoły. Nieistniejące od lat 90. XX wieku liceum skończyły rzesze jaworznianek i mieszkanek okolicznych miejscowości. Po latach panie spotkały się na uroczystości pełnej wspomnień.
Jubileuszowe obchody rozpoczęły się w sali widowiskowej Młodzieżowego Domu Kultury, następnie pielęgniarki przeniosły świętowanie do restauracji. O artystyczną oprawę zadbały grająca na gitarze Kinga Puchniarska i skrzypaczka Hanna Steczek oraz Kabaret Klubu Seniora Jaworzno Jeleń.
Inicjatorkami przedsięwzięcia były same absolwentki szkoły i Koło Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego w Jaworznie. – Cieszymy się, że uczennice medyka tak licznie zjawiły się na jubileuszowych uroczystościach. Bo choć nasza szkoła już nie istnieje, to jednak przez lata była liczącą się i popularną placówką. Pielęgniarki, które były jej uczennicami, do dziś pracują w ośrodkach zdrowia, szpitalach i innych placówkach medycznych – podkreśla Anna Grelowska, jedna z organizatorek piątkowego wydarzenia.
Przypomnijmy. Szkoła dla pielęgniarek istniała w Jaworznie 33 lata. Rozpoczęła działalność w 1962 roku jako Państwowe Liceum Medyczne, Wydział Pielęgniarstwa. W 1964 roku placówka przeprowadziła się ze szkoły podstawowej w Niedzieliskach do nowej siedziby, budynku, który musiał zostać poddany modernizacji. Stało się to kilka lat później. Dobudowany został też pawilon dydaktyczny. W 1985 roku w medyku otwarto też medyczne studium zawodowe. Od tej pory szkoła nosiła nazwę Zespołu Szkół Medycznych. Od 1987 do 1990 roku uczyły się też tam przyszłe higienistki. Placówka działała do czerwca 1994 roku. Ukończyło ją 1950 osób.
Jak przyznają jaworznickie pielęgniarki, piątkowa uroczystość była sentymentalnym, pełnym wzruszeń spotkaniem. – Gratuluję organizatorkom, paniom Annie Grelowskiej i Marii Żalińskiej. To była wspaniała inicjatywna i historyczna podróż – podkreśliła biorąca udział w jubileuszu Barbara Koleżyńska, wicedyrektor ds. pielęgniarstwa w jaworznickim szpitalu.
AZ-H
Absolwentki Medyka na spotkaniu po latach | fot. Archiwum prywatne Barbary Koleżyńskiej
