Od soboty (9 lutego) nie można już parkować w sąsiedztwie budynku Urzędu Miejskiego przy placu Górników. A wkrótce zmieni się organizacja ruchu w rejonie ul. Energetyków. Od 1 marca nie można będzie parkować aut wzdłuż tej ulicy.

Przy placu Górników budowlańcy ogrodzili już teren i rozpoczęli prace. Właśnie w tym miejscu, w ciągu najbliższych miesięcy, powstanie nowoczesny, zadaszony parking dla rowerów, zrobione zostaną miejsca postojowe dla aut, stanie budynek socjalny. Przebudowany też zostanie wjazd w Grunwaldzką tak, by skrzyżowanie było bezpieczne i wygodne, zarówno dla kierowców, jak i rowerzystów. Całość inwestycji ma się zakończyć we wrześniu tego roku, ale budowlańcy obiecują, że będą pracować tak, by utrudnienia dla mieszkańców i kierowców były jak najmniejsze.

ulica-energetyków

Od 1 marca nie można będzie parkować wzdłuż Energetyków

Stopniowo będziemy zwalniać kolejne miejsca dla samochodów, a bezpieczne dojście do budynku magistratu będzie stale utrzymane – zapewnia Krzysztof Godyń z firmy Gardenbud, wykonawcy inwestycji.

Urzędnicy apelują do mieszkańców o ostrożność i zapewniają, że warto uzbroić się w cierpliwość, bo efekty prowadzonych w centrum inwestycji będą tego warte.

To jednak nie koniec zmian dla kierowców. Miejski Zarząd Dróg i Mostów zapowiada, że wkrótce zmieni się organizacja ruchu w rejonie ulicy Energetyków. Już od 1 marca nie można będzie parkować aut wzdłuż tej ulicy.

Zakazem objęty zostanie cały przebieg ul. Energetyków, to jest od skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego do połączenia z drogami zarządzanymi przez Tauron oraz odcinek ul. Energetyków przebiegający od Martyniaków do drugiego zjazdu przy bloku mieszkalnym. Te działania zostały podjęte w odpowiedzi na wnioski mieszkańców – tłumaczy Emilia Tura, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie.

Samochodów w tym miejscu jest rzeczywiście dużo. Auta w tej okolicy parkują głównie pracownicy elektrowni i innych firm, które wykonują tam prace. Jaworznianie skarżą się na to sąsiedztwo, bo samochody powodują sporo utrudnień. Kierowcy pozostawiają je zresztą nie tylko wzdłuż Energetyków, ale ciasno zastawiają również chodniki, a nawet zatokę autobusową.

Tekst: GD

Zobacz także: