420 złotych uposażenia rocznie ze wsi Sadowie, Goląsza i Zawada, znajdujących się przed laty w Księstwie siewierskim, szło co roku na utrzymanie kaplicy św. Krzyża, którą w 1691 roku ufundował w Jeleniu starosta lipowiecki i wawrzeńczycki, hrabia Ludwik Mikołaj Grabiański herbu Świenczyc. Szlachcicowi, pochodzącemu z bogatego i wpływowego rodu, mała wieś, zlokalizowana na obrzeżach jaworznickiej parafii, bardzo przypadła do gustu, do tego stopnia, że postanowił wydzierżawić ją od biskupów krakowskich i w niej zamieszkać. To właśnie w Jeleniu Grabiański zlecił budowę swojej rezydencji. Posiadłość, zwana zameczkiem, zyskała na froncie wizerunek jelenia w skoku. Nieopodal wzniesiono natomiast kaplicę, z której po ponad 200 latach „wyrósł” kościół parafialny. Ufundowana przez starostę, przez lata służyła jednak w głównej mierze rodzinie Grabiańskich.

Dla wiecznego zbawienia

Budowa kaplicy odbyła się, by upamiętnić jej fundatora i by zapewnić mu i jego małżonce wieczne zbawienie. – Grabiański w akcie fundacyjnym ustalił dwie msze w tygodniu w intencji swojej i żony Marianny. Odprawiane miały być po wieczne czasy, za grzechy w czasie życia fundatora, a po śmierci za zmarłych – opowiada Maria Leś-Runicka, autorka książek o historii jaworznickich ziem. – W nabożeństwach mogła uczestniczyć miejscowa ludność. Prawo prezenty, czyli wyboru kapłana, należało do fundatora, a po jego śmierci przechodziło na właścicieli wsi, na których ustanowiony został wieczysty zastaw – tłumaczy historyczka.

Co ważne, kaplica, choć leżała na terenie parafii jaworznickiej, nie była jednak jej kościołem filialnym. Księża, którzy stanowili w niej posługę, nie byli więc wikariuszami parafii pw. św. Wojciecha i św. Katarzyny. Odprawiali nabożeństwa wyłącznie w intencji fundatorów.

– Jeleński kapłan, zwany kapelanem lub prebendarzem, nie miał żadnych obowiązków duszpasterskich. Wyraźnie zastrzeżono, że udzielanie wszelkich sakramentów należy do proboszcza w Jaworznie. Kapelan z Jelenia udzielał natomiast pomocy w czasie spowiedzi wielkanocnej według życzenia proboszcza – opisuje dalej pani Maria. – Miejscowa ludność mogła brać udział w nabożeństwach fundacyjnych, ale w jeleńskiej kaplicy nie wolno było odprawiać innych mszy, aby nie odciągać ludności od parafialnego kościoła w Jaworznie – zaznacza.

Trzy ołtarze

Jak wyglądała kaplica? Była murowana i miała półkolistą absydę. Do świątyni dobudowano zakrystię, a dach budowli został pokryty gontem. Zbudowano na nim także kopułę z sygnaturką i żelaznym krzyżem. Do środka świątyni prowadziły dwa wejścia. Było też kilka dużych okien, a posadzka została wykonana z cegły. W kościółku postawiono trzy ołtarze. W ołtarzu głównym umieszczono wizerunek Jezusa Ukrzyżowanego. Ołtarze boczne były natomiast pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny i Świętej Rodziny. W kaplicy ustawiono sześć ławek.

– W świątyni była drewniana, malowana na błękitno ambona oraz chór z pięciogłosowymi organami. Kaplica wyposażona była w paramenty kościelne, naczynia i sprzęt liturgiczny oraz bieliznę kościelną. Kapelan dysponował własną biblioteką ksiąg liturgicznych, mszałów i agend. Obok kościoła znajdował się mały budynek mieszkalny dla kapelana, dalej zabudowania gospodarcze: stajnia, chlew, stodoła i mały spichlerz – wylicza autorka książek o Jaworznie. – Świątynię konsekrowano 5 listopada 1691 roku jako kaplicę pod wezwaniem św. Krzyża, a dzień dedykacji przypadał na pierwszą niedzielę po dniu 5 listopada – dodaje.

Pierwszymi kapelanami, jeszcze za życia Ludwika Grabiańskiego, byli ks. Marcin Piórko i ks. Marcin Zaremba. A następnie, przez ponad 60 lat posługę stanowił ks. Jan Sałaciński. Przez 35 lat stanowisko kapelana zajmował ks. Andrzej Skórnia. Świątynia w Jeleniu była dotowana do czasu rozbiorów Polski. Wsparcie finansowe zakończyło się w momencie, gdy wsie z Księstwa Siewierskiego znalazły się w innym zaborze. Utrzymanie kaplicy stało się wtedy obowiązkiem jelenian.

Prośby o własną parafię

Jednak mimo że mieszkańcy łożyli na świątynię, to nadal nie były w niej odprawiane nabożeństwa i sprawowane sakramenty w ich intencji. Wciąż mogli je otrzymać jedynie w kościele parafialnym w Jaworznie.

To nastręczało problemów, ponieważ Jeleń był najbardziej oddaloną od centrum Jaworzna wsią w parafii. Droga na niedzielną sumę była więc długa i uciążliwa. Dlatego jelenianie przez lata wnioskowali o to, by msze św. odprawiano dla nich także w jeleńskiej kaplicy.

Najpierw jednak nie zgadzali się na to biskupi krakowscy, którzy, zgodnie ze zwyczajem, zachowywali szacunek do wytycznych fundatorów takich kaplic, jak ta w Jeleniu. Następnie zgody na utworzenie nowych parafii nie wyrażały władze austriackie, które nie uległy nawet prośbie biskupa krakowskiego Albina Dunajewskiego, wystosowanej przez niego w 1899 roku.
Dopiero po wybuchu I wojny światowej jelenianie (a w tym samym czasie mieszkańcy Szczakowej) doczekali się utworzenia swoich parafii.

Samodzielną jednostkę parafialną, pismem z 28 sierpnia 1914 roku, ustanowił w Jeleniu biskup krakowski książę Adam Stefan Sapieha. W ten sposób jelenianie i mieszkańcy Borów Jeleńskich zostali parafianami parafii Świętego Krzyża.

– Uwzględniając potrzeby wiernych w Jeleniu, na mocy władzy nam przysługującej, po uzyskaniu zgody ks. proboszcza w Jaworznie, gminę i obszar dworski Jeleń wydzielamy z dotychczasowego związku z parafią w Jaworznie. Przy kościele w Jeleniu ustanawiamy samoistną stację duszpasterską. Do okręgu tej stacji duszpasterskiej należeć będą gmina i obszar dworski Jeleń. Powyższe postanowienia wchodzą w życie z dniem 1 września 1914 roku – zdecydował we wspomnianym piśmie biskup Sapieha.

Kierowanie parafią powierzono ks. Wojciechowi Pitale. Kolejnymi proboszczami byli ks. Jacek Brońka, ks. Piotr Jurka, ks. Jan Suliński, ks. Władysław Majda, ks. Jan Fornal, ks. Janusz Glanowski oraz, obecnie, ks. Jan Wadas.

W XX wieku zmienił się też wizerunek świątyni. Z racji rosnącej liczby parafian, kaplica była już za ciasna, by pomieścić wiernych. Zlecono więc projekt jej powiększenia, czym zajął się Stanisław Filipkiewicz. Rozbudowa rozpoczęła się w 1934 roku. Świątynia została konsekrowana po raz drugi 5 października 1975 roku przez kardynała Karola Wojtyłę. W latach 90. XX wieku do jeleńskiego kościoła dobudowano wieżę.

Anna Zielonka-Hałczyńska

Zameczek fundatora kaplicy
| fot. ze zbiorów Muzeum Miasta Jaworzna

Zobacz także: