Około tysiąca melomanów wzięło udział w XXI Koncercie Noworocznym – jednej z najważniejszych imprez w mieście, która oficjalnie otwiera tegoroczny kalendarz wydarzeń kulturalnych. Muzyczna uczta w Hali Widowiskowo-Sportowej odbyła się w niedzielę, 22 stycznia.

– Dziękuję państwu za to, że tak licznie przyjęliście nasze zaproszenie na wspólne spędzenie tego – mam nadzieję – wyjątkowego wieczoru. Przecież to państwo – nasza wierna i sprawdzona publiczność – jesteście dla nas, pracowników MCKiS – największą motywacją i największą nagrodą – tymi słowami przywitał gości dyrektor Miejskiego Centrum Kultury i Sportu, Sebastian Kuś.

Podobnie jak w ubiegłych latach – na scenie nie zabrakło emocji, których jaworznickiej publiczności dostarczyli soliści i muzycy skupieni wokół maestro Woytka Mrozka – doskonałego aranżera, wybitnego klarnecisty, kompozytora i dyrygenta. Ponad trzygodzinny koncert został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność pochodzącą nie tylko z Jaworzna, ale również ze śląskich, zagłębiowskich i małopolskich miast.

Ze sceny rozbrzmiewały światowej klasy arie operowe, operetkowe, muzyka filmowa oraz muzyka popularna. Wszystko na najwyższym poziomie. Nie zabrakło również ulubionych melodii Johana Strauusa, meksykańskiej „Granady”, a także najpiękniejszego muzycznego toastu – „Libiamo, ne’lieti calci” z opery „La traviata”. Ze sceny popłynęły też dźwięki utworów innych znakomitych artystów – Kalmana, Lehara, Denza czy Webbera. Pojawiły się również polskie akcenty – „Lubię wracać tam, gdzie byłem” czy „Dumka na dwa serca”. Jak udaje się połączyć świat muzyki elitarnej z muzyką popularną?

– Jest to kwestia przygotowania materiału dla orkiestry. Jeżeli przygotujemy bardzo podobną fakturę dla kompozycji czy utworów wybranych, to ich stylistyka się broni – tłumaczy maestro Woytek Mrozek.

Przy okazji podkreśla, że bardzo cieszą go styczniowe powroty do naszego miasta. – To właściwie jest już tradycja. Zawsze bardzo czekam na ten przyjazd i cieszę się, że mogę tutaj wrócić – przyznaje dyrygent.

Tym razem serca słuchaczy niewątpliwie skradł również charyzmatyczny tenor Oskar Jasiński, który prowadził tegoroczne wydarzenie. Każdy występ zapowiadał, wplatając zabawne historyjki i anegdoty, na które żywo reagowała publika.

Zgodnie z tradycją – po zakończeniu pierwszej części koncertu prezydent Paweł Silbert zaprosił publiczność na lampkę szampana i życzył gościom, odnosząc się do tytułu koncertu, przede wszystkim miłości. – Wielokrotnie składałem państwu życzenia szczęścia, zdrowia, pomyślności, pieniędzy, ale dzisiaj natchnęło mnie to, co jest główną myślą tego koncertu – „Grande amore”. Życzę państwu takiej miłości codziennej, ale takiej grande – podkreślał Paweł Silbert.

Organizatorem koncertu, odbywającego się pod honorowym patronatem prezydenta Pawła Silebrta, było MCKiS przy wsparciu partnerów – Fundacji „Energetyka Na Rzecz Polski Południowej”, Kancelarii Brokerskiej Aegis, Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie „WARTA” i Jaworznickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Monika Kuś

Muzycy chętnie nawiązywali kontakt z publicznością | fot. Andrzej Pokuta

Zobacz także: