Ponad 300 siłaczy zmierzyło się w mistrzostwach Polski w trójboju siłowym. Zmagania rozgrywały się w Hali Widowisko-Sportowej Miejskiego Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie, a emocje sięgały zenitu. Organizatorami zawodów były: Polska Liga Trójboju RAW oraz The Lifters.

Kilkudniowa rywalizacja przebiegała zgodnie z przepisami federacji Polskiej Ligi Trójboju RAW. Zadaniem zawodników było wykonanie ćwiczeń, które wchodzą w skład trójboju siłowego, czyli: martwego ciągu, przysiadu ze sztangą oraz wyciskania sztangi na ławce poziomej.  Zawodnicy do każdego z ćwiczeń mogą podejść trzykrotnie, starając się uzyskać jak najlepszy wynik. Suma najlepszych wyników z wszystkich ćwiczeń daje wynik trójboju siłowego. Zwycięzcą poszczególnych kategorii wagowych zostaje zawodnik, który uzyskał najlepszy wynik. – Każdy zawodnik startował około 5 godzin, do zaliczenia miał bowiem 3 konkurencje w trójboju siłowym. Pomiędzy nimi były odstępy czasowe na regenerację – opowiada Nikodem Romanowski, prezes Polskiej Ligi Trójboju.

Wśród lifterów, którzy próbowali swoich sił w wyzwaniu, był Rafał Skwarek z Jastrzębia Zdroju. – Konkurencja była na wysokim poziomie, starty odbywały się zgodnie z harmonogramem, a to bardzo ważne – opowiada pan Rafał.

W zawodach startowały też kobiety. – Trójbój siłowy trenuję od 2 lat i chętnie biorę udział w tego typu wyzwaniach. W zawodach tej federacji brałam udział po raz drugi i bardzo podoba mi się jej organizacja i atmosfera, która panowała w czasie obu edycji mistrzostw – opowiada Natalia Soboń z Krakowa.

Ze startów w zawodach zadowolona była także Paulina Szołtysik. – To była dla mnie świetna okazja do sprawdzenia swoich sił. Na mistrzostwa przyjechałam z Lublińca, a trójbój siłowy trenuję od 1,5 roku – opowiada zawodniczka.

Większość sportowców do Jaworzna przyjechała ze swoimi trenerami. – Nie był to nasz wymóg, ale ich obecność była bardzo korzystna dla zawodników. To oni dawali im cenne wskazówki. Ustalali też m.in. jakie ciężary ich zawodnicy powinni założyć na sztangę, pilnowali prawidłowej techniki i dawali motywację podczas startu – opowiada prezes Polskiej Ligi Trójboju.

Pan Nikodem sam zaczął trenować trójbój w wieku 17 lat i  ta przygoda trwa już ponad 8 lat. – Obecnie jestem mistrzem Polski i świata w trójboju siłowym. Od 6 lat prężnie działam w edukacji i promowaniu trójboju siłowego – opowiada mistrz.

Doświadczonemu zawodnikowi zależało na zorganizowaniu takich zawodów, w których sam chciałby wystartować. – Pierwszą edycję zorganizowaliśmy rok temu w Siemianowicach Śląskich. Udział w niej wzięło około 200 zawodników. Chciałem, by kolejna odsłona odbyła się w Jaworznie, bo mieszkałem w tym mieście przez całe dzieciństwo. Mam też nadzieję, że kiedyś ten sport stanie się bardziej medialny i znajdzie się więcej jego pasjonatów – zdradza pan Nikodem.

Choć początkowo miały to być tylko mistrzostwa Polski, to wydarzenie otrzymało rangę Pucharu Europy federacji WPPL ze względu na liczbę zagranicznych zawodników. – W mistrzostwach wystartowali także reprezentanci Ukrainy, Białorusi, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch – wymienia organizator wydarzenia.

Mistrzostwa Polski 3×3 PLTRaw były pierwszym takim wydarzeniem w Jaworznie. Na najsilniejszych czekały atrakcyjne nagrody, także finansowe. Zmagania w ramach Polskiej Ligi Trójboju RAW połączone zostały z Mistrzostwami Polski Służb Mundurowych.

Natalia Czeleń

Siłowe zmagania przyniosły wiele emocji
| fot. Natalia Czeleń

Zobacz także: