Od 1 marca w naszym mieście realizowany jest program “Jaworzno – miasto kotów”. To inicjatywa, która ma przybliżyć mieszkańcom problemy bezdomnych i wolno żyjących czworonogów. Akcja realizowana jest przez jaworznicką Fundację Koty z Kociej.

Potrzeba edukowania społeczeństwa w tym zakresie jest duża, bo wiedza dotycząca tego, jak mądrze pomagać kotom wciąż nie jest wystarczająca. Nasza akcja ma w tym pomóc – podkreśla Katarzyna Pokuta, prezes Fundacji Koty z Kociej.

Powszechnym błędem jest utożsamianie kotów bezdomnych z wolno żyjącymi. Tymczasem różnica jest zasadnicza.

Bezdomne są koty, które miały kiedyś dom i są oswojone. Takie czworonogi z największym trudem radzą sobie pozbawione opiekuna. Dla tej grupy fundacja szuka nowych domów.

Kotom wolno żyjącym należy natomiast pomóc tam, gdzie one przebywają. Tych raczej nie uda się oswoić. Fundacja dba, by zwierzęta miały co jeść, zostały zaszczepione i jeśli jest taka potrzeba, wyleczone. Koty poddawane są też zabiegom sterylizacji i kastracji, by nie rozmnażały się bez kontroli.

Na realizację programu “Jaworzno – miasto kotów” miasto przeznaczyło 3,5 tys. zł. Na razie opracowywane są plakaty i ulotki informacyjne. Powstanie też film edukacyjny. Wiosną rozpoczną się prelekcje, a projekt będzie realizowany do końca listopada.

Chciałabym z tymi materiałami trafić do jak największej liczby zainteresowanych. Prelekcje będą organizowane w szkołach, przedszkolach i innych miejskich placówkach. Informacja o możliwości zorganizowania takiego spotkania zostanie rozesłana do jaworznickich instytucji. Wszędzie tam, gdzie zostaniemy zaproszeni, odbędą się prelekcje – zapewnia prezeska Fundacji Koty z Kociej.

Tylko w ubiegłym roku do fundacji trafiły 304 koty. Dla 115 udało się znaleźć domy, 2 zwierzaki wróciły do swoich właścicieli, a 157 zostało poddanych sterylizacji lub kastracji.

Tekst: GD