W ubiegłym roku do schroniska w Chełmku trafiło 160 bezdomnych psów i kotów z naszego miasta. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku przybędzie tam znacznie więcej zwierząt z Jaworzna.

Tylko do połowy lipca wyekspediowano tam 90 czworonogów. Niestety, porzuconych zwierząt przybywa – twierdzą funkcjonariusze jaworznickiej Straży Miejskiej.

To już norma, że okres wakacyjny oznacza dla wielu zwierząt gwałtowne rozstanie z właścicielami. Najwięcej psów i kotów porzucanych jest w okresie wiosennym i letnim.

Bezdomność zwierząt bierze się głównie z nieodpowiedzialności ludzi. Często obserwujemy takie zjawisko, że właściciel psa czy kota po prostu dochodzi do wniosku, że właściwie nie chce się już nim zajmować. Sposobem na pozbycie się “problemu” bywa często porzucenie zwierzaka – mówi Jarosław Kołodziejczyk, właściciel schroniska w Chełmku.

W myśl obowiązujących przepisów porzucenie zwierzęcia jest przestępstwem, za które grozi grzywna, a nawet kara więzienia. Jeżeli właściciel porzuconego zwierzaka zostanie zidentyfikowany, to schronisko ma obowiązek zgłosić sprawę do prokuratury. W praktyce ustalenie osoby odpowiedzialnej za byłego pupila jest mało realne.

Oczywiście można zwierzaka oddać do schroniska, ale wiąże się to z kosztami, które musi pokryć właściciel. W takim przypadku można jednak starać się o dofinansowanie z magistratu. W schronisku zwierzak ma nie tylko większe szanse na przeżycie, ale może także liczyć na adopcję i nowych, troskliwych właścicieli. Schronisko w Chełmku jest nowoczesną i zadbaną placówką funkcjonującą od 2015 r. Kojce dla zwierząt są przestronne i ogrzewane.

Rozbudowujemy nasze schronisko, chociaż są w nim wolne miejsca. Bardzo cieszę się, że tak jest, bo jest to miarą naszego sukcesu, bo mamy “adopcyjność” na poziomie ponad 90 procent – informuje Jarosław Kołodziejczyk.

Aby poznać podopiecznych schroniska w Chełmku można się do niego wybrać osobiście, albo wejść na stronę http://www.adoptujpsakota.pl.

Tekst: MP

Zobacz także: