Piękne kolędy i polskie pieśni patriotyczne rozbrzmiewały w sali widowiskowej Młodzieżowego Domu Kultury w Osiedlu Stałym.

10 stycznia przed mieszkańcami Jaworzna wystąpili soliści i zespoły artystyczne działające przy Żytomierskim Obwodowym Związku Polaków na Ukrainie. “Kolędnicy z Żytomierza”
przyjechali do Polski już po raz jedenasty i, jak co roku, kolędowali w miastach naszego regionu. Najważniejszą imprezą, w której wzięli udział, był Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie (w tym roku wyróżnienie zdobył żytomierski zespół “Malwy”).

Kolędniczy projekt jest częścią porozumienia o współpracy, które kilka lat temu podpisali przedstawiciele naszego województwa i Obwodu Żytomierskiego.

Oprócz kontaktów na poziomie administracyjnym, czyli z władzami tamtejszego regionu, skupiamy się również na podtrzymywaniu więzi z liczną grupą Polaków – tłumaczy Agata Żak z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. W ramach naszej współpracy z Żytomierskim Obwodowym Związkiem Polaków na Ukrainie realizujemy również wakacyjną akcję “Lato z Polską” i projekt “Z Polską w sercu”. Wspieramy też inicjatywę pn. “Podaruj znicz na Kresy” i wysyłamy paczki z okazji Bożego Narodzenia i Wielkanocy – wymienia.

Kolędnicy z Żytomierza przyjechali do Jaworzna na zaproszenie Marii Materli, radnej Sejmiku Województwa Śląskiego, a występ w MDK odbył się pod patronatem Jakuba Chełstowskiego, marszałka woj. śląskiego i Pawła Silberta, prezydenta Jaworzna.

Kilka miesięcy temu byłam w Obwodzie Żytomierskim, dokąd pojechałam z oficjalną wizytą w ramach współpracy między regionami. To był wspaniały czas, pełen wzruszających momentów i patriotycznych doznań – podkreśla Maria Materla.

Pobyt w Żytomierzu zainspirował mnie to tego, aby podzielić się swoimi przeżyciami także z mieszkańcami naszego miasta. Myślę, że i oni byli pod ogromnym wrażeniem koncertu. Sama uroniłam łzy szczęścia i dumy z tego, że jestem Polką, i że polska kultura i tradycja są kultywowane przez naszych rodaków poza granicami Polski – dodaje.

Zanim goście z Ukrainy zawitali do MDK, odwiedzili GEOsferę i brali udział w warsztatach edukacyjnych.

To piękne miejsce, szczególnie dla dzieci. Na Ukrainie też jest wiele terenów, które można by zagospodarować w taki sposób. Niestety, leżą odłogiem – stwierdza Wiktoria Laskowska-Szczur, prezeska Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków na Ukrainie. Podkreśla, że Polacy z Żytomierza spotkali się w Jaworznie z serdecznym przyjęciem. Mieszkają tu wspaniali, życzliwi ludzie. Tak samo jest w innych miastach regionu. Również my, Polacy mieszkający na Ukrainie, chętnie gościmy delegacje z woj. śląskiego – zaznacza.

Jak z całą mocą podkreśla, w Obwodzie Żytomierskim nie ma Polonii, ponieważ mieszkająca tam polska ludność nigdy nie wyemigrowała z Polski. Poza jej granicami znalazła się natomiast w wyniku utraty przez nasz kraj tamtejszych terenów.

Mimo zmiany granic Polacy podtrzymywali rodzime tradycje i wiarę przodków. O swoim pochodzeniu nie zapomnieli nawet w czasach represji.

Kiedyś nie wolno nam było nawet modlić się po polsku. Polskie tradycje trzeba było kultywować w ukryciu. Sama uczyłam się języka polskiego z modlitewnika – wspomina Jadwiga Poliszczuk, która od wielu lat kieruje zespołem wokalnym Dzwoneczki. Na szczęście zmieniło się to około 30 lat temu i od tej pory już jawnie możemy się cieszyć z tego, że czujemy się Polakami – podkreśla.

W tym roku kolędnicy z Żytomierza występowali również m.in. w Katowicach, Bytomiu i Koszęcinie.

Tekst: Anna Zielonka-Hałczyńska

Zobacz także: