Szczakowianka Jaworzno ma już swoją Izbę Pamięci. W niewielkim pomieszczeniu przy stadionie w Szczakowej zgromadzono liczne pamiątki związane z blisko stuletnią historią klubu. Zobaczyć tam można między innymi wiele starych zdjęć, na których uwieczniono sportowe sukcesy oraz trofea wywalczone przez klubowych zawodników.

O tym, żeby stworzyć taką Izbę Pamięci, pomyślałem już pół roku temu, kiedy zostałem prezesem Szczakowianki. Przeglądałem pamiątki klubu i pomyślałem, że szkoda by było, by te cenne dla klubu i kibiców przedmioty były dalej pochowane w różnych miejscach. Tak powstał pomysł, który dość szybko udało się zrealizować – cieszy się Janusz Kręcichwost, prezes Klubu JSP “Szczakowianka”.

Swoim pomysłem prezes Szczakowianki szybko zaraził kibiców. Jesienią ubiegłego roku na meczach ligowych Szczakowianki rozprowadzane były specjalne cegiełki. Dochód miał zostać przeznaczony na uruchomienie Izby Pamięci. Sportowcy zawsze mogli liczyć na swoich kibiców, który tym razem też nie zawiedli. Udało się zebrać 2800 zł. Za te pieniądze kupiono między innymi gabloty, w których prezentowane są pamiątki. Z pomocą przyszedł też Rafał Soból, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3, który zarządza pomieszczeniami, w których utworzono Izbę.

Pomogliśmy też przy remoncie. Myślę, że to naprawdę dobry pomysł, by pamiątki Szczakowianki ładnie wyeksponować. Myślę, że w jakiś sposób może to zainspirować naszych uczniów. Pokazać im, że warto walczyć o spełnianie sportowych marzeń – podkreśla Rafał Soból.

Uroczystość związana z otwarciem Izby Pamięci odbyła się w piątek, 10 stycznia. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz miasta, klubu, dawni zawodnicy oraz kibice. Symboliczną wstęgę przecięli wspólnie Tadeusz Kaczmarek, przewodniczący Rady Miejskiej, Irena Wojtanowicz-Stadler, naczelnik Wydziału Edukacji, Łukasz Kolarczyk, pełnomocnik
prezydenta ds. przedsiębiorczości i współpracy społecznej oraz Janusz Kręcichwost.

Goście z dużym zainteresowaniem oglądali pamiątki zgromadzone w szczakowskiej Izbie Pamięci.

Na jednym ze zdjęć znalazłam mojego ojca, który dawno temu był zawodnikiem Szczakowianki. Zresztą z klubem związana była niemal cała rodzina, bo grali tutaj też moi bracia, a ja pomagałam w szkoleniu. Byliśmy mocno związani ze sportem. Dawniej pracowałam jako nauczyciel wychowania fizycznego i do dziś zachęcam młodych ludzi do aktywności – opowiada Bogumiła Truś, która odwiedziła Izbę Pamięci.

Na zdjęciach odnaleźli się tu także Paweł Wiśniowski, Grzegorz Stadler i Sebastian Nowak.

Miło powspominać tamte lata, kiedy graliśmy w Szczakowiance. To był dobry czas, ale tak naprawdę to z klubem jesteśmy wciąż związani. Teraz gramy w oldbojach i właśnie przygotowujemy się do kolejnego meczu. Sportowa pasja nie minęła – śmieją się zawodnicy.

Blisko 20 lat ze Szczakowianką Jaworzno związany był też Wojciech Błachnio. Najpierw był zawodnikiem, a potem szkoleniowcem.

Trafiłem do klubu w 1964 roku i byłem z nim związany do 1985. Mieszkałem w Szczakowej, a to był czas, kiedy chłopcy bardzo chętnie grali w piłkę. Zresztą w Szczakowiance grali mój ojciec, wujek, brat. Dziś miło powspominać tamte lata, oglądając zgromadzone tu pamiątki – mówi Wojciech Błachnio.

Kibice nie mają wątpliwości, że w Izbie Pamięci przy Kościuszki 1 pamiątek wciąż będzie przybywać. Historia Klubu Sportowego “Szczakowianka” sięga lipca 1923 roku. Zorganizowano wtedy spotkanie, w którym udział wzięły 22 osoby zainteresowane tym, by powołać klub sportowy. W wyniku tego zebrania powołano Klub Sportowy “Szczakowianka”. Początkowo miał jedną sekcję. Klub nieźle się rozwijał. Już 3 lipca 1927 roku uroczyście otwarto stadion, który wybudowano w miejscu starego boiska na wapniówce. Niestety, wkrótce historia odcisnęła swoje piętno na działalności szczakowskiego klubu. W czasie okupacji jego działalność zawieszono, a stadion sportowy rozebrano. Teren zaś oddany został pod władzę dyrekcji Huty Szkła. Większość sprzętu została zarekwirowana przez władze okupacyjne.

Działalność Szczakowianki wznowiono tuż po zakończeniu wojny. Już 27 maja 1945 roku w budynku “Sokoła” odbyło się pierwsze po wojnie zebranie. Stadion bardzo szybko udało się odbudować. Obiekt wzniesiono w dawnym miejscu. Gotowy był w 1948 roku. W kolejnych latach jeszcze go rozbudowywano, dodając kolejne obiekty takie jak: basen, kręgielnię, lodowisko, kryte trybuny i świetlicę.

W latach 50 i 60 działały sekcje: hokeja na lodzie, koszykówki, podnoszenia ciężarów i zapaśnicza. Swoje sukcesy mieli też piłkarze. W sezonie 1972/1973 awansowali do ligi okręgowej, a w 1980 r. przenieśli się z klasy A do terenowej. W latach 90 piłkarze grali w IV lidze, a wiosną 2001 r. drużyna awansowała do II ligi. Później walczyła o ekstraklasę i w sezonie 2002/2003 klub rywalizował w piłkarskiej ekstraklasie. Po roku “Szczakowianka” spadła jednak do II ligi, w której utrzymywała się przez 3 lata. Zawodnicy grali też w III lidze, a później klub wycofano z rozgrywek. Kolejne sezony to walka o awans. W 2010 r. drużyna awansowała do IV ligi, a rok później do III. Od 2014 r. “Szczakowianka” gra w IV lidze.

Tekst: Grażyna Dębała

Zobacz także: